Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OffTopy pod patronatem GRZYWY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 100, 101, 102  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Totalny OT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Wto 9:36, 15 Maj 2007    Temat postu:

Co do spisywania tekstów nauczycieli to było u nas kilku takich kronikarzy. ja tam wolałem jednak się z dydaktykami droczyć :-P

Na studiach jest przejebane? Tego nie powiedziałem. Ja na przykład przez 3 lata w gimnazjum i następne 3 w liceum nie pomyslałem nawet żeby otworzyć jakąś książkę, czy zrobić pracę domową (Wesoly), a teraz jak mam się czegoś pouczyć to sprawia mi to bardzo dużo przyjemności. Jednak na studiach to już inna bajka. Jeśli dobrze trafisz to uczysz się tego co lubisz, a sam proces nauki będzie nieco ciekawszy niż powiedzmy: wkucie kilkuset dat, pojęć, nazwisk Wesoly.
A jeśli na dobrej uczelni dostaniesz pracę semestralną do napisania to będziesz mogła się postarać, wykazać inwencją a nie tylko modlić się o to żeby trafić w klucz, i napisać coś według schematu "jak nas pani nauczyła".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:00, 15 Maj 2007    Temat postu:

Widzisz, Lucy, słoneczko moje, ja przez 3 lata gimnazjum i liceum uczyłam się stanowczo za dużo, w wyniku czego doszło do zmęczenia materiału. Po prostu już mi się nie chce. Szczególnie liceum tak zryło mi beret, że nie mam ochoty na jakiekolwiek okazywanie inwencji... ale może po prostu potrzebuję odpocząć i znowu wszystko będzie okey?

Właśnie wróciłam z angola ustnego, mam 17/20. I dobrze, więcej mi do szczęścia nie potrzeba. A teraz idę spać, bo mnie łeb boli i oko wypływa. A potem znowu historia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
copperdragon
Komentator
Komentator



Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:15, 15 Maj 2007    Temat postu:

Wow! Już 33 strony, czekamy na więcej. Wesoly

Naprawdę, największe prolemy matury to chyba:
- zje... żdżony przez wielu system punktacji by Giertych TM
- niewiadomo, czy się uczyć, czy nie uczyć, czy będzie łatwe, czy trudne, czy ci, co układają zadania, są pijani czy nie
- zabijanie reakty... pardon, kreatywności poprzez ustalanie klucza, który traktuje lepiej stadardowy, ograny do bólu tekst niż miniaturowe dzieło literackie

Naprawdę, strasznie się dzieje z polską edukacją... chyba będę musiał sięgnąć po płynne samopoczucie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chomiczka
Czytacz zwykły
Czytacz zwykły



Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kątowni

PostWysłany: Wto 17:29, 15 Maj 2007    Temat postu:

copperdragon napisał:
Wow! Już 33 strony, czekamy na więcej. Wesoly

Naprawdę, największe prolemy matury to chyba:
- zje... żdżony przez wielu system punktacji by Giertych TM
- niewiadomo, czy się uczyć, czy nie uczyć, czy będzie łatwe, czy trudne, czy ci, co układają zadania, są pijani czy nie
- zabijanie reakty... pardon, kreatywności poprzez ustalanie klucza, który traktuje lepiej stadardowy, ograny do bólu tekst niż miniaturowe dzieło literackie

Naprawdę, strasznie się dzieje z polską edukacją... chyba będę musiał sięgnąć po płynne samopoczucie...


Coś się psuje w państwie polskim... a raczej w jego edukacji. I mówię jam to ja, produkt polskiego systemu szkolnictwa publicznego Jezyk .

Niech to wszystko trzy szlaczki. Ja też zapisuję co lepsze powiedzonka.

Dzisiaj na chemii dowiedziałam się że jestem PASKUDA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackgrzywa
Pisarz
Pisarz



Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 20:13, 15 Maj 2007    Temat postu:

Chomiczka napisał:


Dzisiaj na chemii dowiedziałam się że jestem PASKUDA.


Ja się kiedyś dowiedziałem na fizyce, że jestem rozkoszny, ale skończę pod mostem :-P

Na języku polskim pani nazwała mnie głupkiem i powiedziała, że albo dostosuję się do jej wymagań albo nie będę uczestniczyć w lekcjach.
Wstalem i wyszedłem :-P

Na egzaminie z historii państwa polskiego egzaminatorka zapytała jakim cudem dostałem się na te studia.

I tak dalej :-P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravva
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, a jak :)

PostWysłany: Wto 20:32, 15 Maj 2007    Temat postu:

mnie kiedyś postawiła wychowawczyni na środku klasy pokazująć JAK NIE POWINIEN WYGLADAĆ uczeń. Jakby było mało, kazała wstac klasowej kujonce jako przykladowi jak uczeń powinien wyglądać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Wto 20:55, 15 Maj 2007    Temat postu:

Ja też od nauczycieli się dowiedziałem fajnych rzeczy:
-rozumuję jak człowiek pierwotny
-jestem jak radziecki krytyk literacki
-gdybym został prawnikiem państwo przestałoby istnieć
-jestem luźniejszy niż luźny Dyzio
-jestem niewypałem
-wiosna jest u mnie w głowie przez cały rok
-jak mi się chce, to nawet potrafię pomyśleć
-mylę szkołę z Miami Beach
(to tylko te zanotowane w ostatniej liceum. Pewnie było więcej)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blackgrzywa
Pisarz
Pisarz



Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:22, 15 Maj 2007    Temat postu:

_VV_ napisał:
-rozumuję jak człowiek pierwotny


Wiesz, to akurat odczytałbym jako komplement. Prof. Ziółkowski wielokrotnie nam powtarzał, że te dzikie plemiona to bardzo mądrzy i zaradni ludzie, podczas gdy współczesnemu człowiekowi do przeżycia i wtdania na świat potomstwa wystarcza wiedza o tym, żeby nie wsadzać placa do kontaktu i nie przechodzić na czerwonym, a jakby się znalazł w dżungli to z tą wiedzą zdechł by po 2 godzinach :-P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_VV_
Kolekcjoner Postów
Kolekcjoner Postów



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasteczkowice

PostWysłany: Wto 22:02, 15 Maj 2007    Temat postu:

Nie wiem, czy moja matematyczka znała prof. Ziółkowskiego i co miała na myśli to mówiąć, ale biorę Twoje wyjaśnienie za dobry znak Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiren
Krytyk Zwykły
Krytyk Zwykły



Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czekolandia

PostWysłany: Śro 0:22, 16 Maj 2007    Temat postu:

Mi tak najbardziej zapadly powiedzenia mojego polonisty (ty to jestes takim sympatycznym gburem) i historyczki (oj, michal, myslalam, ze myslisz, ale jednak nie myslisz) Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 7:37, 16 Maj 2007    Temat postu:

Hehe, mi też gdzieś uchował się zeszyt z zapiskami z czasów studyjnych - szczególnie pomysłowy był facet z Historii Literatury Polskiej... aż muszę znaleźć te notatki

Z kolei w studium budowlanym najlepsza była kobieta z Konstrukcji - nie dość, że rzucała w nas kredą albo kluczami (niejeden raz oberwałam rykoszetem Wesoly), to jeszcze uparła się na jednego chłopaka i z uporem maniaka zwracała się do niego "te, piękny i inteligentny!" Trzeba przyznać, że facet był przystojny, ale z tą inteligencją... ekhm... Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:52, 16 Maj 2007    Temat postu:

Do mnie nigdy nikt nie wyskakiwał z tekstami wjeżdżającymi na inteligencję, nie licząc siostry od religii (pozdrowienia od Szatana), która stwierdziła, że jestem niedojrzała i w bardzo zawoalowany sposób powiedziała mi, że jestem głupia. Nie szkodzi - ona też Wesoly

A z tekstów rządzi trio nauczycielka od angielskiego - Kubełek - Majcinek:

(tłumaczenie, czemu chłopacy spóźnili się na angielski)
- 5zł nam ze skarpy spadło.
- I wpadło do Wisły.
- 5zł jest dla ciebie ważniejsze niż angielski?
- To jego jedyne pieniądze, dorobek jego życia!

- Czemu ty jesteś taki głupi?
- To wina otoczenia, zły wpływ ludzi wokół mnie...
- To wina świata! (ten tekst celowo jest dwuznaczny Wesoly uczniowie Małacha wiedzą)

- She is taking mashrooms.
- Poziom inteligencji Ci spada w ogóle. Tak żadnych grzybów nie było, chyba że ty się grzybów najadłeś albo ziela.

- Mamy niż demograficzny, więc brać się do roboty.
- W Chinach też tak mysleli i teraz płacą kary za dzieci.
- No bo jak nie będzie kogo uczyć, wychowywać...
- A tu panią boli!
- A zobaczysz co będzie, jak ty pójdziesz pracować! A gdzie ty tak w ogóle chcesz pracować?
- Ja będę rowy kopał. Będę obsługiwał ręczny nośnik materiałów sypkich.
- No to się nie zdziwię, jak kiedyś będę szła chodnikiem i wpadnę w rów wykopany przez Marcina.

Jesteś rozgarnięty jak kupa liści.

I tak przez 3 lata...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Moderator
Moderator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 8:22, 16 Maj 2007    Temat postu:

A propos zabawnych dialogów, to zacytuję Wam dwie rozmowy, jakie przeprowadziłam całkiem niedawno z przedstawicielem pewnego klubu (z litości nie będę wymieniała nazwy Wesoly)

1. Rozmowa telefoniczna. Facet twierdził, że składał do sekretariatu jakieś tam pismo a nie wie, czy dobrze coś tam sformułował. Więc szukam, znalazłam, czytam mu fragment. Cisza.
- Mówi ci to coś? - pytam.
- Tak.
- Co?
- Nic.

2. Sprawdzam przynależność klubową jakiegoś tam zawodnika (powiedzmy, że Kowalski Wesoly). A że jest ich w bazie paru, więc upewniam się co do imienia:
- Kowalski?
- Tak.
- Ale patrz, jest kilku. Który?
Zerka mi przez ramię. Po chwili namysłu:
- Taki brunet…

I tak dzień w dzień... Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy Fair
Komentator
Komentator



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość

PostWysłany: Śro 14:56, 16 Maj 2007    Temat postu:

Maje najciekawsze rozmowy z nauczycielami:

1. Papieros za szkołą i odwiedziny pana wuefisty:
- Widziałem, że paliliście tu papierosy.
Cisza.
- Wasze nazwiska? I kto jest waszym wychowawcą?
Cisza.
- A ty wyjmij ręce z kieszeni kiedy ze mną rozmawiasz.
- A czy ja z panem rozmawiam.

2. Lekcja w-f z tym samym wuefistą, tytuł lekcji: "Grabienie liści z boiska":
- Ale wy grabcie te liście z sensem. Czy wy macie jakieś problemy z myśleniem?
- Niby ja? Przecież to nie ja zostałem nauczycielem w-f.

3. A teraz matematyka.
- Czy tak wygląda sprawdzian ucznia klasy maturalnej? - rzekł matematyk unosząc w górę kartkę na której widniało moje nazwisko i nic poza tym.
- Jak to takie ciekawe to idź z tym do telewizji.

4. Geografia:
- Proszę pana, dlaczego w Polsce nie wydobywa się soli?
- Przecież w Polsce wydobywa się sól.
- Proszę pana, dlaczego w Polsce wydobywa się sól?
- Nazwisko?

I tak oto mijała moja cudna edukacja w szkole średniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rybka Ag
Komentator
Komentator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:49, 16 Maj 2007    Temat postu:

Nasza wkurwiona polonistka:
- Słuchaj, ja się zaraz przez ciebie powieszę!
- Dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl Strona Główna -> Totalny OT Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 100, 101, 102  Następny
Strona 33 z 102

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin