 |
Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackgrzywa
Pisarz

Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:42, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki za prezenty z dedykacją :smt054 :smt039
A teraz moja wersja :-P
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:42, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... skoro już jesteśmy przy dedykacjach, to ja chciałbym zadedykować grzywie wszystkie moje teksty, w których się pojawia. Naprawdę, chyba jest najbardziej inspirującą postacią na opowiadaniach.pl.
A admin jest chyba najbardziej inspirującą postacią na opowiadaniachpl.fora.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blackgrzywa
Pisarz

Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:15, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To ja wam moi kochani dedykuję swój avatar :-P :-P :-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:12, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O tak, ten avek oddaje doskonale mój stan psychiczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kocie_oko
Forumowicz aktywista

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 21:52, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
mój też. dlaczego dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo nie lubię historii?? tzn lubię..... ale z dala ode mnie! tak, zdecydowanie z dala ode mnie. five days left....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:17, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hej, kocie oko, ja jestem właśnie na powstaniu listopadowym o tak, nie cierpię historii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Nie 9:35, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Eee tam, ja swego czasu tez zdawalem historie na maturze (tez nowa matura, zeby nie bylo, ze nie ma porownania) i jakos tam udalo mi sie wyciagnac. Mialem 80% najpierw panikowalem, ze jak ja sie z takimi wynikami dostane na UW, a potem sie okazalo, ze to byl dosc dobry wynik (nawet z polskiego sie okazalo, mialem najlepszy w szkole 100% ). Tak czy siak, powodzenia i bez stresu. Pokazcie im kto tu sie tak naprawde zna na historii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:30, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No to ja wszystkim forumowiczom kończącym liceum dedykuję tę piosenkę:
Link
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kocie_oko
Forumowicz aktywista

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 13:18, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
żeby mieć 80% z historii trzeba być naprawdę niezłym! Mnie wystarczy jakieś 50-60 % z tegoż przedmiotu, bo na szczęście biologia poszła mi całkiem dobrze. Wybacz Shiren...... Ale żeby dostać 100% z polskiego? To jest prawie niemożliwe. Jak Ty tego dokonałeś? (wybacz za moje podejrzenia, ale najlepsze wyniki, które się zdarzają to naprawdę coś około 85-90 %! przecież matura jest tak właśnie skonstruowana, że bardzo łatwo ją zdać na te 30%, ale niezwykle trudno osiągnąć wynik 80-90% )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blackgrzywa
Pisarz

Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:25, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
kocie_oko napisał: |
żeby mieć 80% z historii trzeba być naprawdę niezłym! |
Eeetam, ta nowa matura to jest żenada. W żaden sposob nie sprawdza wiedzy historycznej, takie idiotyczne 3x Z (zakuć zdać zapomnieć). Wiem bo pisałem coś podobnego 2 lata temu, nazywało się egzamin centralny, ale jest dla starych maturzystów odpowiednikiem nowej matury. Tylko, że ja się do tego przygotowywałem ze 2 dni, a maturzyści ze dwa miesiące, dobra, olać. Tak czy siak nie sprawdza to w żaden sposób umiejętności wyciagania wniosków, stawiania pytań, myślenia krótkomówiąc.
Każdy sprawdzian wiedzy historycznej, w którym będą padały pytania W KTÓRYM ROKU... ? to jest nieporozumienie.
Sens ma egzamin u prof. E. Wipszyckiej (tak, tej co pisze podręczniki) z historii starożytnej, gdzie wszystkie pytanie zaczynają się od DLACZEGO? Wprawdzie uchodzi za najcieższy lub jeden z najcięższych na alkohologii, ale uczy myśleć. A chyba o to chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moira
Czytacz zwykły

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Nie 13:43, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
największy problem z historią jest taki, że trzeba się jej nauczyć faktycznie, tutaj kojarzenie i wyciąganie logicznych wniosków nic nie da, trzeba zakuć daty, nazwiska i całą resztę. I dlatego zdawałam matematykę
Oczko: język polski jest łatwy, da się go zdać na 100%. Potrzeba tylko trochę elokwencji i umysł "ściśle humanistyczny"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Nie 13:49, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie w szkołach średnich nauka historii wiąże się z jakimiś pojebanymi datami. Co mają daty do historii? Jeszcze rozumiem, żeby poprawnie umieścić w jakiejś epoce, ale daty? Mi się wydaje, że historia to raczej taki długi ciąg przyczynowo-skutowy, a nie rejestr dat. A właśnie matematyka podobnie jak i inne przedmioty w liceum wygląda w ten sposób, żeby nauczyć się jak się rozwiązuje dany typ zadania (a najlepsziej wszystkie typy do matury) i tyle... obecnie matematyka na poziomie szkół średnich nie wymaga logicznego myslenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beata
Moderator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 14:08, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
blackgrzywa napisał: |
Sens ma egzamin u prof. E. Wipszyckiej (tak, tej co pisze podręczniki) z historii starożytnej, gdzie wszystkie pytanie zaczynają się od DLACZEGO? Wprawdzie uchodzi za najcieższy lub jeden z najcięższych na alkohologii, ale uczy myśleć. A chyba o to chodzi. |
Co prawda nie kończyłam (niestety!) archeo... ekhm, alkohologii, ale zgadzam się z grzywą. Wykucie dat to jedno wielkie nieporozumienie. Jasne, przydaje się, gdy się wie, kiedy coś tam miało miejsce, ale chyba ważnejsze jest, dlaczego to wydarzenie nastąpiło. A tak? Co mi po tym, że wiem, kiedy miała miejsce jakaś tam bitwa, skoro nie mam pojęcia, dlaczego do niej doszło?
Swoją drogą nie powinnam na naukę dat narzekać, bo ze mnie taki cudak, że zawsze zapamiętywałam je w pierwszej kolejności i to one najdłużej zostawały mi w głowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:15, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Z dat to mogą zostać lata, ewentualnie miesiące, żeby wiedzieć, że rewolucja lutowa była w marcu. IMO głównie wystarczy, żeby wiedzieć, co było kiedy, co po sobie nastąpiło, a tu chodzi głównie o logikę (swoją drogą, czy II rozbiów był przed pierwszym? ). I zgadzam się z tym, że chodzi głównie o to, jakie były przyczyny. Chociażby dlaczego ludzie wybrali Hitlera i jego partię, skoro był taki, jaki był? Czy wyczytamy to z daty?
Ps. Najbardziej pożyteczna data to rok bitwy pod Grunwaldem. Kto wie, w jakich proporcjach dobierać składniki do bimbru, wie, dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Nie 14:17, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jak dokonalem tego? Po prostu - trzeba umiec czytac ze zrozumieniem teksty popularno-naukowe i do tego nasmarowac jakies wypracowanie. W czym wiec problem? Pisac umiesz, a jesli umiesz tez pisac, to tym bardziej czytac A co do historii, to zawsze mialem latwosc - tez najszybciej zapamietuje daty, ale ze zwiazkami przyczynowo-skutkowymi raczej nie miewam problemow. A nowa matura w tym mnie zirytowala, ze wlasnie bardziej wymaga takiej gowniano-sprytnej znajomosci epok, niz konkretnej wiedzy historycznej. Tam dat i zadan zwiazanych z faktami historycznymi bylo naprawde niewiele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|