 |
Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eks_blackgrzywa
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ungavorox
|
Wysłany: Pon 23:59, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A kiedy będziesz wiedzieć gdzie Cię przyjęli? Za moich czasów to było wiadomo na początku lipca, ale teraz może się pozmieniało :?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:10, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Też tak w okolicach lipca... dokładnie też nie wiem ale w połowie lipca to już raczej tak... (ale pewnie przeniosę się z Płocka dopiero we wrześniu).
Dobra, idę chyba spać... Dobranoc wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eks_blackgrzywa
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ungavorox
|
Wysłany: Wto 0:15, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Rybka Ag napisał: |
Też tak w okolicach lipca... dokładnie też nie wiem ale w połowie lipca to już raczej tak... (ale pewnie przeniosę się z Płocka dopiero we wrześniu).
Dobra, idę chyba spać... Dobranoc wszystkim  |
To super! We wrześniu jeśli wszystko pojdzie dobrze będę bronil mojej pracy licencjackiej. Ale w takim wypadku to już ja stawiam
Dobranoc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beata
Moderator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 7:38, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Rybka Ag napisał: |
(...)ostatnio bibliotekoznawstwo... denne, co nie?  |
O matko... dziewczyno, wszystko, tylko nie bibliotekoznawstwo!
Mówię serio, kończyłam ten kierunek, a konkretniej - filologię polską ze specjalizacją bibliotekoznawstwo i informacja naukowa... koszmar. Poza tym, że przez większość czasu czujesz się tak, jakbyś miała niekończące się lekcje języka polskiego, dorzucają Ci mnóstwo zajęć z historii bibliotek (kiedy gdzie żył jakiś tam facet, co coś tam unowocześnił albo wydrukował), skubiesz też ledwie-ledwie łacinę (ja miałam jeden semestr), no i najgorszy koszmar - katalogowanie książek, programy komputerowe, poznawanie różnych kluczy, nie wspominam już o podstawach informacji naukowej. Nieciekawe to, nudne jak flaki z olejem i w większości kompletnie nieprzydatne. Mały plus- jak dla mnie - przez jeden semestr poznawaliśmy początki pisma, sposoby komunikowania się dawnych ludzi, rysunki na ścianach jaskiń itepe - wszyscy spali, a ja jak nawiedzona, słuchałam faceta z szeroko otwartymi oczyma (bo archeologia)
Serio, przemyśl to jeszcze... jakby coś, pytaj, chętnie opowiem o tym "cudownym" kierunku
Aha, żeby było jasne - studiowałam zaocznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:46, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Heh, archeologia, powiadasz? To czemu nie poszłaś na archeologię, skoro tak się spodobało? Bałaś się spotkać blackgrzywę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:09, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
blackgrzywa napisał: |
Rybka Ag napisał: |
Też tak w okolicach lipca... dokładnie też nie wiem ale w połowie lipca to już raczej tak... (ale pewnie przeniosę się z Płocka dopiero we wrześniu).
Dobra, idę chyba spać... Dobranoc wszystkim  |
To super! We wrześniu jeśli wszystko pojdzie dobrze będę bronil mojej pracy licencjackiej. Ale w takim wypadku to już ja stawiam
Dobranoc! |
To może ja postawię piwo Tobie, a Ty mi?
Beata napisał: |
O matko... dziewczyno, wszystko, tylko nie bibliotekoznawstwo! |
A to żeś mnie pocieszyła... a ja już się tak na te historie bibliotek i katalogowanie cieszyłam
Ale prawda jest taka, że pójdę po prostu tam, gdzie się dostanę A nie wiem, czy się w ogóle gdzies dostanę, skoro zamiast się uczyć przesiaduję na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eks_blackgrzywa
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ungavorox
|
Wysłany: Wto 8:16, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Rybka Ag napisał: |
Ale prawda jest taka, że pójdę po prostu tam, gdzie się dostanę A nie wiem, czy się w ogóle gdzies dostanę, skoro zamiast się uczyć przesiaduję na forum  |
Prawdę mówiąc mam wrażenie, że przesiadywanie na tym forum lepiej wpływa na poziom intelektualny niż czytanie "Dziadów" Mickiewicza. Niemniej o przyjęciu na studia wcale nie decyduje intelekt, tylko znajomość Mickiewicza. Ech, dziadostwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:20, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
blackgrzywa napisał: |
Rybka Ag napisał: |
Ale prawda jest taka, że pójdę po prostu tam, gdzie się dostanę A nie wiem, czy się w ogóle gdzies dostanę, skoro zamiast się uczyć przesiaduję na forum  |
Prawdę mówiąc mam wrażenie, że przesiadywanie na tym forum lepiej wpływa na poziom intelektualny niż czytanie "Dziadów" Mickiewicza. Niemniej o przyjęciu na studia wcale nie decyduje intelekt, tylko znajomość Mickiewicza. Ech, dziadostwo. |
Żeby tylko Mickiewicza... a teraz o przyjęciu na studia decyduje umiejętność trafienia w klucz odpowiedzi do tekstu, który jest nudny, denny i zwykle o niczym, a ty musisz wyłowić z niego jakikolwiek sens, żeby odpowiedzieć na pytania wyglądające, jakby były do czegoś innego I umiejętność napisania wypracowania, które nie ma sprawdzać twojej kreatywności, tylko, ponownie, umiejętność trafienia w klucz (który też bywa czasem z kosmosu,a czasem dziecinnie prosty. Nie wiem, na jakiej oni to robią zasadzie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eks_blackgrzywa
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ungavorox
|
Wysłany: Wto 8:32, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Rybka Ag napisał: |
Żeby tylko Mickiewicza... a teraz o przyjęciu na studia decyduje umiejętność trafienia w klucz odpowiedzi do tekstu, który jest nudny, denny i zwykle o niczym, a ty musisz wyłowić z niego jakikolwiek sens, żeby odpowiedzieć na pytania wyglądające, jakby były do czegoś innego I umiejętność napisania wypracowania, które nie ma sprawdzać twojej kreatywności, tylko, ponownie, umiejętność trafienia w klucz (który też bywa czasem z kosmosu,a czasem dziecinnie prosty. Nie wiem, na jakiej oni to robią zasadzie)  |
Jak jestem pijany to na klucz zwykle trafiam. Gorzej z trafieniem kluczem w zamek
A tak serio strasznie głupie to jest, przyznaję. Za moich czasów matura była normalna (nie licząc ustniej z polskiego, która była loterią). I teraz mogę się tą maturą podetrzeć. Jakby mi sie nagle odwidziała archeologia i chciałbym inne studia musiałbym zdawać tzw egzamin centralny - tak jak matura tylko na przygotowanie miałbym gdzieś tydzień czasu nie cały rok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:39, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie irytuje inna sprawa: kiedy w różnych testach zamkniętych z j. polskiego trzeba czytać tekst ze zrozumieniem i zaznaczać odpowiedzi. OK, da się przeboleć, bo akurat umiejętność czytania ze zrozumieniem nie jest rzadkością u osób, które stać na wysilenie więcej niż jednej szarej komórki (mówię o tym cusiu, co piszczy w kieszeni). Zaznaczanie odpowiedzi również nie jest specjalnie skomplikowane. Kłopot w tym, że mimo, iż rozumie się tekst, jest problem, bo czasami trzeba strzelać.
Np. pytanie "O co chodziło [jakiejśtam osobie] gdy mówiła/pisała [i tu jakiś jej cytat]?". A skąd ja mam, [tu słowo, które w parze z "pericula" spotyka się na włoskich drogach], wiedzieć, o co mu wtedy chodziło i o czym wtedy myślał (a może myślał tylko o jednym )? Czy osoby układające test mają monopol na właściwą interpretację słów danego autora? I wreszcie: czy język polski i utwory literackie to matematyka, gdzie 2+2=4 a trójkąt ma zawsze trzy boki (o czym Amerykanie nie wiedzieli )? Już nie wspomnę o tym, że to właściwie zabija samodzielne myślenie, bo trzeba wybrać "jedyną słuszną odpowiedź" wśród tych, które są równie dobrze, a może nawet lepsze. Moim zdaniem język polski powinien być oddzielony od matematyki, tzn. nie należy dążyć do jak największego uproszczenia (bo, wbrew pozorom, matematyka jest jednak strasznym uproszczeniem) i pozornego wrażenia, że wszystko jest jasne.
...Ale może to rozmowa na osobny temat. Założyć taki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chomiczka
Czytacz zwykły

Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Wto 15:49, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Już nie wspomnę o tym, że to właściwie zabija samodzielne myślenie, bo trzeba wybrać "jedyną słuszną odpowiedź" wśród tych, które są równie dobrze, a może nawet lepsze. |
O, toto! Z tym, że w pytaniach zamkniętych są cztery odpowiedzi i masz 25% że trafisz, a jak lekko wyłączysz logiczne myślenie, to nawet więcej, bo prawidłowa odpowiedź zawsze jest najgłupsza.
Gorzej z czymś, co się zwie, uwaga, ANALIZA I INTERPRETACJA TEKSTU.
Temat stary jak świat i śmierdzący jak kalosz . Otóż jest sobie klucz (!) i w kluczu wyszczególniono, co konkretnie masz mieć w swojej pracy. Punkty dostaje się w zasadzie za użycie odpowiednich słów.
I cóż? Smaruję pracę na cztery i pół strony papieru podaniowego, w analizie zawieram całą swoją wiedzę, interpretuję całościowo i w kontekście i mam... tróję . Dlaczego? Bo w kluczu przytoczono interpretację, ale poszczególnych wersów. A moje wspaniałe rozważania analityczne mogę sobie w nos wsadzić, bo klucz został stowrzony dla ucznia normalnego i żadnych środków stylistycznych powyżej pytania retorycznego i przerzutni w nim się nie zawiera.
Tą samą tróję dostaje kolega, który na polski pluje, bo będzie lekarzem, ale zgodnie z metodami pracy po prostu przepisał wiersz, dodając do każdego wersu przemyślenia zgodne z programem, bo podane na lekcji.
Horror!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beata
Moderator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 18:20, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
copperdragon napisał: |
Heh, archeologia, powiadasz? To czemu nie poszłaś na archeologię, skoro tak się spodobało? Bałaś się spotkać blackgrzywę?  |
Nie poszłam na archeologię, bo w Gdańsku nie było, a do Warszawy nie chciało mi się jeździć
A z blackgrzywą to bym się rocznikowo minęła - kiedy ja kończyłam studia, on dopiero zaczynał
Co do lektur i poezji - do dziś szlag mnie trafia, jak sobie przypominam starą śpiewkę "co autor miał na myśli?" - i oczywiście jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź. Odpowiedź nauczyciela/wykładowcy.
A jak autor nie miał niczego na myśli? Może pisał po pijaku, co mu do głowy wpadło?
Co do aktualnej edukacji - ja się w tym gubię. Podstawówka, gimnazjum, testy, egzaminy... No i ta dziwaczna matura. Szczęście, że ja zdawałam po ludzku: polski, francuski (ustnie i pisemnie) i angielski (ustnie). Żadnego cudowania.
Dobrze, że szkołę mam już za sobą.
A tak z innej beczki - czy tylko mi dziś forum działa, jakby chciało, a nie mogło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Wto 18:37, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Beata napisał: |
(...)Co do lektur i poezji - do dziś szlag mnie trafia, jak sobie przypominam starą śpiewkę "co autor miał na myśli?" |
odkopac i zapytac - az chce się powiedzieć
B. napisał: |
A jak autor nie miał niczego na myśli? Może pisał po pijaku, co mu do głowy wpadło? |
jak szumna częśc forumowiczów
Beata napisał: |
A tak z innej beczki - czy tylko mi dziś forum działa, jakby chciało, a nie mogło? |
mi działa ok, ale w sumie mnie dziś niewiele na forum. :?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chomiczka
Czytacz zwykły

Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Wto 19:03, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Beata napisał: |
A jak autor nie miał niczego na myśli? Może pisał po pijaku, co mu do głowy wpadło? |
Czasami tak podejrzewam . Ale wtedy to jest twój problem, żeby sobie wyobrazić, co autor na myśli miał. Można też się upić, żeby lepiej zrozumieć. Innego wyjścia niestety chyba nie ma. Albo rzucić szkołę.
Beata napisał: |
Co do aktualnej edukacji - ja się w tym gubię. Podstawówka, gimnazjum, testy, egzaminy... No i ta dziwaczna matura. |
Wszystkie testy na szczęście (jakoś) zdałam dobrze. Matura rzeczywiście nie jest normalna, ale jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:48, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o wypracowania na polski, to się wycwaniliśmy, każdy ma w domu inną książkę z przykładowymi wypracowaniami, potem patrzymy, co dostaliśmy w tym tygodniu i kto to ma w domu - przynosi reszcie... kiedyś wybuchła dyskusja, czy w jakimś tam wierszu pisać, że podmiot liryczny wciela się w jednym fragmencie w Chrystusa czy nie... NIKT w całej klasie nie widział tego nawiązania do męki Chrystusa, ale w kluczu było w końcu nie napisaliśmy, bo by wyszło, że jesteśmy za mądrzy i jeszcze by się skapnęła, że mieliśmy klucz...
Samodzielne myślenie po prostu nam się nie opłaca, bo jak napisała Chomiczka - myślisz, myślisz, a i tak 3 dostajesz...
Ale smętny temat... Pogadajmy o czymś innym, na przykład o piciu! Ja sobie ostatnio wczoraj piwko wychleptałam, więc chwilowo nie jestem na głodzie alkoholowym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|