Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Pon 12:17, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
INFO DLA WSZYSTKICH CZEKOLADOŻERCÓW
Czekolada jak powszechnie wiadomo posiada właściwości uszczęśliwiające ;-) powodem jest fenyloetyloamina, taki odpowiednik amfetaminy. Taki sam związek chemiczny wydziela się przy stanie zakochania... ale...
więcej fenyloetyloaminy, czyli bardziej szczęściogenne jest...
!!!SALAMI!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
blackgrzywa
Pisarz

Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:29, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Czli żeby być najszczęśliwszym człowiekiem na świecie powinienem być zakochany, brać amfę i wpierdalać dziennie 3 tabliczki czekolady. Dobrze rozumiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tim_Borys
Grafoman

Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:33, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pan K. napisał: |
INFO DLA WSZYSTKICH CZEKOLADOŻERCÓW
Czekolada jak powszechnie wiadomo posiada właściwości uszczęśliwiające ;-) powodem jest fenyloetyloamina, taki odpowiednik amfetaminy. Taki sam związek chemiczny wydziela się przy stanie zakochania... ale...
więcej fenyloetyloaminy, czyli bardziej szczęściogenne jest...
!!!SALAMI!!! |
Czyli najwiecej fenyloblablabla będzie miało salami z czekoladą? :smt078
A tak na serio, to prawda? Czy się zgrywasz? Bo jak nie, to lecę do mięsnego i na dołka po plastereczku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Pon 19:14, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
tim
rozbiłeś mnie tym kawałkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Pon 20:02, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
blackgrzywa - źle. zamiast czekolady jedz salami
Tim nie zgrywam się :-P ale mówię tylko tyle, co mi na wykładzie powiedzieli. więc o ile ufasz wykładowcom akademickim... jedz salami.
no... a Ravva już nie musi jeść salami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Śro 12:42, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam czekoladę, a nienawidzę salami. Co to znaczy, nasz forumowy uszczęśliwiaczu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Śro 15:57, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
po wnikliwej analizie psychologicznej stwierdzam, co następuje:
lubisz czekoladę i nie lubisz salami.
gdyby fenyloetyloamina wpływała na doznania smakowe, pewnie jadłbyś salami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pan K. dnia Śro 15:58, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Śro 18:40, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
uh, no cóż, nie przepadam za salami, zjem, jak nie ma nic innego, ale wole nutelle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beata
Moderator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 19:13, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No to ja jestem jakaś dziwna, bo lubię i czekoladę, i salami. Nutellę też lubię
Właściwie to chyba nie ma jedzenia, za którym nie przepadam... :?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Śro 20:22, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
tatara nie lubię (znaczy - w życiu nie jadłam, ale że nie lubię pewna jestem na 100% )
i flaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
volt
Czytacz zwykły

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Śro 20:25, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ostre flaczki do zimnej wódeczki w śnieżną noc są po prostu nieziemskie Ravva!
Ja nie cierpię łazanek - nienawidzę wręcz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Śro 20:53, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jadłem flaki ostatnio. ponoć świetne były... nie lubię jak mi się coś ciągnie między zębami.
ale jestem skory spróbować wszystkiego, nawet jeśli wiem co to jest
smażone dżdżownice? bizonie jądra? krowie mózgi?
a kto wie co mi posmakuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beata
Moderator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 21:41, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra, Ravva mi przypomniała - flaków nie lubię. Chociaż słyszałam, że jak są porządnie przyrządzone, smakują rewelacyjnie. Jeszcze na takie nie trafiłam.
Co do ciekawostek kulinarnych - nie spróbowałam ślimaków, chociaż miałam okazję (Paryż i te sprawy). Trochę szkoda, bo podobno dobre.
No i chyba nigdy psa bym nie zjadła (o ile bym wiedziała, że to pies). Nie dla mnie taki chiński specjał...
A w tej chwili mam ochotę na fasolkę szparagową polaną masłem i bułką tartą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Śro 21:53, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a ja podsmazyłam boczek i własnie go, ku mela rozpaczy, pozeram.
wiecie co - jakkolwiek te flaki byłyby zrobione nie mam ochoty tego jeśc. wygladają, jak pocięte na paski skrzela. podziękowawszy.
hm, widziałam raz w programie cejrowskiego film o indianach, którzy jedzą świnki morskie.
barbarzyństwo!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LECH
Forumowicz pospolity

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:58, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A boczek to z czego jest? Ze świnki. Tylko trochę większej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|