Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Shiren

Wyrzucam zaimki, gdy zdanie zachowuje bez nich identyczny sens. Raczej nie wyrzucam ich za dużo. I nie sądzę, by była to choroba. Raczej nawyk :-P

Ravva

bardzo dobry, imo.
dokładnie to samo robię, szczególnie, ze zdania raczej nie ucierpia gdy sie je pozbawi zbędnych wyrazów, a brzmią precyzyjniej.

podobnie jest z kropkami - do szłu doprowadzają mnie texty gdzie 50% kb zajmuja wielokropki.
łaaaaaaaaaaaaaaaa! jak ja tego nie lubię ;[

Shiren

Ravva, chociaż ty mnie popierasz :* Fakt, nadmiar wielokropków też jest irytujący. W zasadzie, mnie potrafi zirytować wszystko, jeśli tylko pojawia się w nadmiarze. W niedomiarze też, dlatego trudno trafić w mój gust. W zasadzie, dodam cicho, bo napewno mnie za to zjedziecie, nie przypominam sobie, żebym znalazł na opowiadania.pl tekst, który by mnie całkowicie urzekł. Choć nie dziwię się, bo przecież do tej pory nie czepiałem się tylko stylu Tołstoja, Dostojewskiego i Gardella. :-P

Rybka Ag

Wielokropki są gotyckie i wyglądają paskudnie, kiedy każde zdanie się nimi kończy. Pochwalę się, że ostatnio taki tekst się pojawił, ale po moim komentarzu autorka go usunęła :-P

Nadużywanie czegokolwiek oczywiście nie jest wskazane, ale bez przesady...

copperdragon

Uważajcie, jeszcze będą się czepiać Shirena, że nadużywa wyrzucania zaimków. Wesoly

Co do wielokropków...* Jeśli każde zdanie się nimi kończy, tracą swój stylistyczny wydźwięk, tak samo codzienne rzucanie kurwami przestaje wyrażać stan emocjonalny i świadczy raczej nie o emocjach, a o poziomie kultury danej osoby (oczywiście wiele zależy również od towarzystwa... lepszy bąk puszczony w złym niż w dobrym towarzystwie, jeśli wiecie, do czego nawiązuję Jezyk

). Ale jako przerywnik, większa przerwa niż kropka, niedokończona myśl itp. wielokropki nadają się znakomicie.

*tak, ten wielokropek został specjalnie postawiony Wesoly

RespekT

ja nadużywam wielokropka... gdzieś czytałem, że zbyt wiele wielokropków oznacza słabego autora, bo braki merytoryczne próbuje zakryć niedokończonymi myślami :-P

w poezji bardzo często spotykane, jak ktoś nie potrafi używać żadnych środków stylistycznych to pisze

miłość...
och...
ja...
rzygać...

to też jest dysfunkcja. lewej półkuli mózgowej ;-p

copperdragon

Shiren

copperdragon

Rety, ludzie, nie przerażajcie mnie. Najpierw apelowałem o oddzielenie dysleksji od "najgłupszych komentarzy", teraz wygląda na to, że będziemy toczyć zaciętą dyskusję o wielokropku.

Co do wielokropka w prozie, moim zdaniem można do stosować:
- na końcu akapitu/rozdziału, kiedy ma zapowiadać, że "coś się będzie działo"
- na końcu wypowiedzi, kiedy jest niedokończona myśl osoby wypowiadającej (niekiedy dlatego, że nie pozwalają jej dokończyć)
- na początku kontynuacji wypowiedzi
- przerwa dłuższa niż kropka, może na przykład oznaczać, że ktoś się chwilę zastanawia ("Cóż... myślę, że da się coś takiego zrobić.")
Innych zastosowań w prozie nie widzę, może ktoś inny takowe znajdzie. Mruga

Jeśli ktoś z powodu dysfunkcji ma problemy zinterpunkcją (która, niestety, zwykle przez Worda/Open Office Writera nie jest poprawiana), nie jest to takie problematyczne jak problemy z ortografią. Błędy ortograficzne są IMO bardziej rażące niż interpunkcyjne: tu widzisz źle postawione ó, tam możesz nie dostrzec zbędnego przecinka. Oczywiście, to zależy też od skali problemu. Mruga

blackgrzywa

Rybka Ag

Wiesz copper, jak ktoś stawia przecinki w sposób zupełnie losowy, potrafi to irytować, bo to znaczy, ze ta osoba w ogóle nie potrafi ich stosować. Albo jak nie używa ich w ogóle. Czasami też źle postawiony przecinek zmienia treść zdania (patrz: post Shirena w Zwierzeniach :-P )

A mnie bardziej od wielokropka denerwują dwukropki .. <- to wygląda, jakby ktoś uważał, że jedna kropka jest za mało liryczna czy w ogóle dużo znacząca, ale trzy kropki to już za duża przerwa myślowa... Poza tym, nie ma w polskiej interpunkcji takich podwójnych kropek. Toć szlag może trafić

Lucy Fair

U mnie stawianie przecinków wygląda tak:

Rzucam dowolną kością wielościenną - odliczam tyle słów, ile wypadło oczek - wstawiam przecinek. Jeśli istnieje jakaś Opatrzność, jakiś Bóg, to na pewno pozwoli, aby przecinki zostały postawione w odpowiednich miejscach. To taka moja literacka kabała.

Shiren

Sposób zabawny, chociaż napewno niepraktyczny. Myślisz, że istnieje jakiś patron pisarzy, Bóg Literatów? Jeśli tak, niech ma Cię w swojej opiece. Jezyk

Ravva