Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

copperdragon

Czy aby fiskars nie produkuje łopat? Mruga

Wiesz, grzywa, ja tam nie miałbym nic przeciwko, gdybyś zabił siostrę łopatą, gdyby nie to, że podobny motyw pojawiał się w jakiejś bardzo pokręconej grze komputerowej. A biorąc pod uwagę, że naukowcy szukaliby uzasadnienia w grach (i co z tego, że zabójca kształcił się na archeologa, a tamtej gry na oczy nie widział?), byłaby to wielka strata (czasu) dla nauki.
Już lepiej to zrobić gilotyną. Biurową. Wesoly

blackgrzywa

Hehe, żeby było śmieszniej wysłałem z 5 mejli, odebrałem telefony, umówiłem się na 2 spotkania w jakiejś normalnej pracy, a potem zadzwonił do mnie kumpel, że są wykopaliska koło TESCO na Górczewskiej i to tam zapewne się pojawię jutro o 7 rano Wesoly

copperdragon

Życie jest pełne takich niespodzianek. Wesoly

Jakby co, powiedz później, jak było. Mruga

Nie byłbym zaskoczony, gdyby gdzieś na opowiadaniach pojawił się tekst grzywy dotyczący przeżyć związanych z szukaniem pracy. ^ ^

blackgrzywa

Shiren

blackgrzywa

Shirenku, ty wtórny analfabeto, płacą mi za te wykopaliska. Co jest wyjątkowo dziwne, bo wcześniej się to nie zdarzało.

Dzisiaj pierwszy dzień, 9 godzin na słońcu, uparcie się opalam, zapierdol straszny, wykopy 10 razy większe niż gdzie indziej i mnóstwo gadżetów wychodzi, szkoda tylko, że z lat trzydziestych :-P Ale ja tylko robolem jestem, 8 zeta za godzinę, co mnie znaleziska obchodzą Mruga

Shiren

Dopiero teraz zauważyłem, że tam jest tylko jedno "nie". To czyni ze mnie grafomana chyba :?

Co do opalania - ostatnio leżałem sobie przez godzinę na słońcu nago, wszystko super fajnie, dopóki nie pochwaliłem się kuzynce. Ta przyłożyła swoją rękę (nie dłoń) do mojej i mi udowodniła, że nie jest aż tak fajnie jak mi się zdawało. No ale cóż, powiedzmy, że ja po prostu nie jestem próżny tylko inwestuje w umysł, nie w ciało Wesoly

RespekT

Beata

Jesień idzie, już chyba nie uda nam się opalenizny poprawić

Zwierzenie z ostatniej chwili - zostałam zaproszona na wieczór panieński do koleżanki, z którą nie widziałam się od ukończenia liceum - czyli, jakby nie patrzeć, będzie z dziesięć lat Wesoly

Najbardziej spodobał mi się wstęp:

Telefon dzwoni, odbieram.
- Halo?
- No cześć.
- Cześć... *wielki znak zapytania "kto to?"*
- Co tam u ciebie?
- Wszystko w porządku...
- U mnie też. Na lotnisku pracuję...
Nawija. Ja słucham i dumam, kim jest ta dziewucha. Nikt konkretny nie przychodzi mi do głowy. W końcu nie wytrzymuję.
- A z kim rozmawiam? - przerywam jej.
- No co ty, nie poznajesz mnie?! Ola!

Tia... nie mam pojęcia, jak mogłam jej nie poznać Wesoly

blackgrzywa

Ja dzisiaj dostałem od byłej smsa z zapytaniem czy się do niej dziś wybieram. I zdębiałem, bo nie pamiętałem, żebym coś podobnego deklarował. Ale okazało się, że jednak tak, tylko, że to było po 6 piwach i dość dawno temu :-P

A jeśli chodzi o opaleniznę, ja się chyba załamię jak moja zejdzie, czyli już wkrótce.

O, i jak już się tak seryjnie zwierzam, to powiem, że jeszcze na zakupach byłem. Z przerażeniem zauważyłem, że się mieszczę w spodnie rozmiar M, co było niedawno nie do pomyślenia. 5 kilo schudłem na wykopaliskach, szok :smt108

copperdragon

Biedny grzywa, ale chyba nie będziesz z tego powodu przez miesiąc nic nie pisał? Tak, jak to było po przypadkowym ścięciu grzywy? ^ ^

A ja wam się zwierzę, że mam na koncie mój grafomański wierszyk. (oj, chyba powinienem się bać)

Ravva

a ja zwierzac się nie mogę za bardzo, bo mnie w pruszkowie zamkniecie i klucz wrzucicie.

i to zwierzenie jest chyba Wesoly

Shiren

Grzywa, jakiś dzień próżności mamy, co? Jezyk

Ja tam od zawsze mieszczę się w M czasem w S, więc mnie nic już nie zszokuje.

A tak dodając moje zwierzenie. Uczę się prawa międzynarodowego i w podręczniku wyłapuję błędy stylistyczne. Czy to normalne? :?

blackgrzywa

Shiren, bo ty mniej piwa pijesz. Ja mam mięsień piwny Wesoly

Ale już trochę mniejszy...

Ruda