Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Rybka Ag

Przypominacie mi, że już dawno nie piłam Jezyk

i co? pójdę na imprezę do Grzywy po takim długim odwyku? I tak pewnie szybko tam padne

blackgrzywa

Shiren

Trafna uwaga Jezyk

To ja się zwierzę, że kiedy wy sobie wszyscy smacznie śpicie, Shiren siedzi nad prawem karnym (dokładnie to leży i nad środkami karnymi). Ale o 8.30 już mam egzamin i wierzę, że już będę miał z prawem karnym spokój przynajmniej do końca studiów. Ach, naiwności.

Rybka Ag

E tam, jak dla mnie to było zwierzenie wyrażające smutek z szybkiego padania na imprezach, ale admin ma zawsze rację, nie będę się kłócić.

To ja się zwierzę, że mnie szlag trafił, bo najpierw obudziłam się o 6, a potem o wpół do jedenastej

straciłam cały ranek, a tyle rzeczy miałam zrobić! W ogóle to i tak co dzień wstaję o 7.30, bo później nie potrafię, więc, mimo wakacji, jestem ciągle niewyspana. A dziś, jak jestem wyspana, to jestem wkurzona.

Wiem, inni mają gorzej, bo niektórzy już o 5 wstają, albo nawet dopiero się kładą, ale ja tu mówię o sytuacji, kiedy każdy normalny człowiek mógłby sobie poleniuchować... dobra, idę coś robić.

RespekT

dzisiaj mam świetny dzień... jest po prostu przecudowny.

zaczął się o 2 w nocy, kiedy to chór osiedlowy pod wezwaniem Taniego Wina stwierdził, że spędzi deszczową, poniedziałkową noc w bramie pod moim oknem. w akompaniamencie wystąpił obwieszony złotem i srebrem dres i głośniki więcej warte niż samochód, w który je wstawił. nie muszę chyba dodawać, że nie każdy lubi techno?

posterunek policji znajduje się 5 min pieszej drogi od tej dzielnicy, ale ze względu na niską szkodliwość społeczną (dobre samopoczucie kilku okolicznych kamienic jest warte, jak widać, mniej niż 200zł), panowie policjanci stwierdzili, że jest zbyt późno i zbyt blisko na interwencję.

w końcu udało mi się zasnąć. żebym jednak nie był zbyt szczęśliwym człowiekiem około 5 nad ranem w czerwonym polonezie uruchomił się alarm antywłamaniowy. obudzili się wszyscy... oprócz właściciela. z pewnością jak usłyszał, że jakiś idiota włamuje się do samochodu jakiegoś innego idioty z tak idiotycznie głośnym alarmem to niech się idiota martwi. po pół godzinie alarm zaczął się psuć, ktoś się zlitował i wyłączył.

przez kolejne 5 godzin szczekały psy i menele, zdążyłem zrobić się głodny, przejechało kilka karetek, jeszcze dwa razy włączył się alarm, ktoś wiercił czymś gdzieś. i zadzwonił budzik.

przy 16 pytaniu egzaminu z prawa gospodarczego musiałem się zdrzemnąć na chwilę...

cudowny dzień.

mogę zarwać noc i nie jest to takie straszne... ale jak próbuje spać, a bez przerwy jestem budzony to rano jestem wyjątkowo aspołeczny.

Rybka Ag

Gorsze piekło niż moje pijaki, śmieciarki i domofon. Biedny respekT :smt056

Dodano:
mam dwie godziny, żeby znaleźć mieszkanie. Jeśli tego nie zrobie, to mama, jak wróci z pracy, rozniesie mnie na strzępy, że nic nie umiem sama załatwić. Szlag mnie trafia, bo to nie tylko moja wina, ale przecież nie będą się moi rodzice na moich przyszłych współlokatorów drzeć.

Mam to wszystko gdzieś.

Shiren

RespekT, na jakim osiedlu mieszkasz? Brzmi jak pobojowisko, a nie osiedle Jezyk

Rybka, dasz radę, wierzę w ciebie Wesoly

copperdragon

Rybka Ag

Nie chodzi o to, czy się znajdzie czy nie, bo w końcu się znajdzie. Chodzi o to, że mnie rodzice zabiją. Na całe szczęście, po napadzie paniki i histerii przeszłam na drugą strone rozpaczy, gdzie jest już tylko wielkie nic. I mam wszystko to gdzies, a niech mnie zabiją, będe miała spokój.

Shiren

copperdragon

A ja wam się zwierzę, że ja i blackgrzywa skończyliśmy pisać zbiorową grafomanię, teraz tylko czekać, żeby to wysłać...

...tylko jak to wysłać 3 lipca, kiedy grzywa wyjeżdża 2, a ja 1

Rybka Ag

No to super, bo ja też wyjeżdżam 3, więc też nie wezmę w tym udziału. Nic nie pisałam, ale chociaż bym poczytała...

Jaki dziś jest beznadziejny dzień - wszystko od rana jest takie nijakie... żadnych dobrych wiadomości. Bez sensu.

Shiren

Zajebisty dzień. Skończyłem sesję Wesoly

copperdragon

Nie martw się, Shiren, dzisiaj będzie następna. Jezyk

A ja wam się zwierzę, że niedawno poczyniłem pewien tekst o zastosowaniach topologii. Mam nadzieję, że wszystkie przecinki postawiono prawidłowo, a nie ma tam zbędnych zaimków. Wesoly

Uprzedzam, że osoby, które nie lubią matematyki na absurdalnym poziomie, powinny omijać ten tekst z daleka.

Rybka Ag

Umieram. Jeszcze nie wiem na co, ale jak do soboty samo mi nie przejdzie, to będę naprawdę zła... Ale dziś jest beznadziejny dzień... gorzej niż wczoraj... choć nie, dziś się jeszcze nie skończyło... po południu znowu będzie sajgon...

I nawet mnie nie ma kto przytulić, bo facet ma ciągle sesję (cholerna analiza), a potem z kolei ja przymusowo wyjeżdżam i znowu się nie zobaczymy... z koleżanką byłam umówiona, ale też nic z tego nie wyszło w końcu...

Doskwiera mi nagły atak depresji spowodowany brakiem ludzkiego ciepła... Niech mnie ktoś przytuli albo coś...

.............................................................................. (załamka)