 |
Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackgrzywa
Pisarz

Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:21, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
mictlantecutli napisał: |
Kojarzycie pisemko Arszenik? To chyba nieregularnik, wychodzący raz na pół roku. Otóż ostatnio - całkiem przypadkiem - dowiedziałem się, że opublikowali jedno z moich opowiadań. Kazek Kyrcz poinformował mnie o tym fakcie, jemu też tekst publiknęłi i wysłali egzemplarz autorski. Zmobilizowałem się i napisałem dor edakcji, że też bym poprosił, a oni na to, że prześlą Od miesiąca czekam i nic;)))
Są jaja czasami.
Grunt to mieć luz i nie iść po psach na papier. To samo przychodzi. |
Swego czasu naczelnym "Arszeniku" był koleś z którym kopałem w Pełczyskach (takie tam cmentarzysko fajne). Przypadkiem wyszło z rozmowy, że kiedyś coś tam wysyłałem do nich i nieodposali. Powiedział, że coś tam mu świata i opublikuje mojego "Szczura". Nie wiem czy dlatego, że tekst mu się podobał czy dlatego, że piliśmy razem piwo w remizie. Żaden nr 'Arszeniku" z moim szczurem czy bez do mnie nie dotarł i nigdy nie zamierzałem się o to upominac. To jakieś śmieszne pisameko o śmiesznym nakładzie powielane chyba na ksero w domu. Do tego z redakcją, która albo co chwil o czymś zapomina albo jej się nie chce
Najbardziej bawi mnie to, że literacki świat w Polsce jest mały. Żeby nie powiedzieć cholernie mały. W rozmowach na forum przewija się Esensja, Apeiron Magazine, teraz Arszenik. Kilka nicków znam z Fabryki. Podejrzewam, że przy rozmowie przy piwku (to już jutro Mic ) wyjdzie jeszcze więcej wspólnych mianowników, które siłą rzeczy muszą łączyć tych, którzy próbują swoich sił w pisaniu.
Jaki wniosek? Coraz bardziej przekonuje się do nowego portalu literackiego, który mam stworzyć, jeśli będzie wystarczająco nowatororski naprawdę mógłby coś rozruszać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:22, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na razie chyba nikt moich tekstów nie opublikował, a szkoda, bo fajnie by było. Ale cóż...
A teraz o początkach mojej TFUrczości. Naukę pisania i czytania pomijam, bo to chyba (ep) oszywiste.
Otóż...
Kiedy jeszcze nie wiedziałem, co to jest prawo autorskie ani plagiat, a o Internecie nawet nie śniłem, bo nie wiedziałem, so to jest...
Napisałem na kolanie coś, co wtedy nazywałem powieścią, a tak naprawdę było bardzo marnym opowiadaniem. Na dodatek postawiłem sobie za cel, żeby każdy rozdział zajmował jedną stronę, co spowodowało powstawanie bardzo dużych ilustracji przy rozdziałach, przy których nie chciałem się rozpisywać, bo wtedy chodziło głównie o akcję. Dopiero teraz wiem, że pewnie potrafiłbym to wszystko znacznie obszerniej opisać... ale cóż... tekst się nie zachował...
Na początku wspomniałem również o tym, że nie wiedziałem, co to jest prawo autorskie ani plagiat? No właśnie, to była druga sprawa: w tamtym tekście wykorzystałem postacie i elementy z gry, która nie została wyprodukowana przez Roundhard... więc niektóre osoby pewnie domyślą się, o jakiej firmie mówię.
Kilka lat później byłem nieco starszy (a mógłbym być młodszy?), miałem nieco większe pojęcie na temat prawa autorskiego i wiedziałem, że tamten numer by nie przeszedł. Jednak nie znałem jeszcze wzoru sumarycznego alkoholu etylowego. Wtedy napisałem opowieść na 90 kB. Wysłałem ją na opowiadania, pod jakim nickiem, nie powiem, chyba wiecie, dlaczego. Poza tym i tak to konto zniknęło w tajemniczych okolicznościach (czyżby admin robił porządki? Nieee, to chyba niemożliwe ). Dodam jeszcze, że to właśnie z tego czasu znałem blackgrzywę (trójkę wystawił, więc może dlatego jego krytykę potraktowałem bardziej życzliwie niż co po niektóre osoby; ale pewnie nawet, jakby mi tę jedyną wystawił, to bym się nie mścił, najwyżej trochę bym się powkurzał, a potem by mi przeszło)
Potem przez bardzo długi czas nie pisałem żadnych opowiadań ani powieści, do niedawna było kilka prób, aż wreszcie zarejestrowałem się na opowiadaniach pod tym nickiem, jaki znacie. (panie prezesie, melduję wykonanie zadania) Chociaż, jak wspomniałem, przez długi czas raczej nie uprawiałem twórczości opowiadaniowej, sporo się zmieniło w moim stylu. Teraz raczej piszę nieco bardziej rozbudowane opisy (choć faktem jest, że głównie są to opisy sytuacji, ewentualnie miejsc; jako, że opisy ludzi są moją słabą stroną, staram się unikać w opowiadaniach takich postaci ) i chyba to wygląda już w miarę składnie (pomijając niekiedy tasiemcowe zdania i powtórzenia... nadal staram się to zwalczać... czasami nawet podczas wyprowadzania dowodów matematycznych unikam powtórzeń... horror ).
To by było chyba na tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LECH
Forumowicz pospolity

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:31, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Moje pierwsze dzieło zainspirowane bajką "fraglesy" powstało gdy miałem osiem lat. Był to zbiór krótkich opowiadań po 2-3 strony w zeszycie. Dałem sobie spokój aż do 12 roku życie kiedy napisałem swoją pierwszą i ostatnią powieść pt" Chłopcy z road hill". Opowiadała ona o ... chłopcach z road hill. Później zacząłem dwie powieści, ale żadnej nie skończyłem. Jednej z nich było mi nawet szkoda bo nad fabułą długo myślałem ale to nie był najlepszy okres w moim życiu pod wzgledem pisarskim. Później już tylko opowiadania. Zanim trafiłem na opowiadania.pl w 2006 roku udało mi się ich napisać aż 2! Były bardzo długie, miały nawet po 60 stron w gładkim zeszycie, bo tylko w gładkich piszę A teraz staram się nadrabiać Chociaż czasem mam wrażenie, że ilość mi dominuje nad jakoścą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Pią 15:41, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
LECH napisał: |
czasem mam wrażenie, że ilość mi dominuje nad jakoścą. |
zastanawiam się, jakim cudem chce ci się przepisywac te texty na kompa później.
tez pisałam w zeszytach.
kiedyś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mi chiamano Mimi
Grafoman

Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Pią 19:45, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ja też. KIEDYŚ, i może dobrze, bo zeszyt zawsze można spalić. Mam taką powieść na 1,5 zeszytu 96k i jak to czytam to aż wstyd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LECH
Forumowicz pospolity

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:34, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
zastanawiam się, jakim cudem chce ci się przepisywac te texty na kompa później.
|
Jakoś sobie radze. Po 10 stronach robi się nawet przyjemnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Pią 20:36, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mi chiamano Mimi napisał: |
ja też. KIEDYŚ, i może dobrze, bo zeszyt zawsze można spalić. |
o cholera, co mi przypomina, ze MUSZĘ spalić pamiętnik
LECH - podziwiam.
serio, chłopie, rządzisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LECH
Forumowicz pospolity

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:19, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dla porównania - po 10 stronach w Wordzie czuję się jak po 10 mocnych Lechach. Masz taką jazdę, że nie wiesz co sie wokół dzieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:32, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
O chlorella, czyżbym założył drugie konto i o tym nie wiedział?
Ja tam nawet teraz piszę w zeszytach, kratka pod kratką, w miarę drobnym pismem. Tutaj dodam, że posiadam częstą zdolność odczytania samego siebie, ale mam również inną, znacznie rzadziej spotykaną: umiejętność rozczytania mnie. Dlatego zwykle przepisuję z zeszytu na komputer.
Wcześniej? Kartka A4, w miarę duża czcionka, tzw. litery drukowane, ilustracje, których rozmiar zależał od długości merytorycznej rozdziału...
...żebym chociaż jeszcze umiał rysować. Niestety, nie do końca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mi chiamano Mimi
Grafoman

Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: Pią 22:01, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Teraz jeśli piszę nie na komputerze to na lekcji na kartce wyrwanej z zeszytu od tegoż przedmiotu i umiejętnie weń wkomponowanej żeby nie podpadło, a poza szkołą - na czystym A4. Zawsze moim drobniutkim pismem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pią 22:05, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
To bardzo słodkie Naprawdę.
Ja pierwsze opowiadanie napisałem na lekcji jężyka polskiego (o słodka ironio). Tematem był psychicznie chory drwal polujący na uczniów, a inspiracją faceci od karczowania tego co powinno być boiskiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LECH
Forumowicz pospolity

Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:18, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie zawsze niezastąpiony będzie zeszyt gładki 96 stronicowy. Oszczędność + ekologia, bo tracisz mniej papieru a co za tym idzie oszczędzasz drzewa. Oczywiście piszę drobnym maczkiem. 30 stron w takim zeszycie to mniej wiecej 18 w Wordzie czcionką 12.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Pią 22:21, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
muszę miec kratkę, inaczej sie gubię
zeszyt czysty to dla mnie brak ograniczeń - od razu pakuję tam taki chaos, ze mozna całość wywalic do kosza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Sob 12:07, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
LECH napisał: |
Moje pierwsze dzieło zainspirowane bajką "fraglesy" powstało gdy miałem osiem lat. Był to zbiór krótkich opowiadań po 2-3 strony w zeszycie. Dałem sobie spokój aż do 12 roku życie kiedy napisałem swoją pierwszą i ostatnią powieść pt" Chłopcy z road hill". Opowiadała ona o ... chłopcach z road hill. |
Uhm... jeśli dobre, z przyjemnością bym przeczytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_VV_
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasteczkowice
|
Wysłany: Sob 13:17, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A może zrobimy któregoś dnia taką akcję, że każdy wrzuci jakiś swój dziecinny utwór? Było kiedyś coś takiego na konkurencyjnym portalu. Oczywiście to bez sensu, ale ubaw był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|