 |
Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Moje odczucia względem fajek: |
mniam |
|
33% |
[ 10 ] |
fuj! |
|
66% |
[ 20 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
Autor |
Wiadomość |
Molka
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze wsi Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:18, 24 Mar 2007 Temat postu: Papierosy |
|
|
Było już o alkoholu, a wiadomo że nic tak nie podnosi walorów browaru jak szlugi Więc jak to jest z Wami? Palicie? Ile dziennie? Jakie papierochy? Drażni Was gdy inni palą?
Ja zaczęłam przed maturą, chociaż ogólnie jestem grzeczną dziewczynka, ale jakoś zawsze wiedziałam, że w końcu zacznę palić, być może to przez moją mamę. Jakoś podświadomie palenie wiązało mi się z dorosłością.. Więc nie dałam się długo namawiać koleżankom, kiedy postanowiły spróbować. Z początku to były Irysy i Vogue mentolowe, potem przerzuciłam się na Davidoff Light, potem przez długi czas były zielone Marlborasy, a teraz kupuję sobie tytoń, papierki i filtry i osobiście skręcam sobie szlugi, o! Taniej wychodzi, a smakuje o niebo lepiej, poza tym są różne tytonie smakowe: waniliowe, wiśniowe, śliwkowe - pycha! I palę teraz dużo mniej niż kiedyś, chociaż w okresie mojego największego nałogarstwa nie wychodziłam poza paczkę tygodniowo. Teraz ograniczam się do jarania w barach, ew.na imprezeach, i okazjonalnego dymka wieczorem przed kompem, szczególnie w trakcie pisania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MARTIN
Grafoman

Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sob 22:28, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Heh, opcje ankiety do mnie nie trafiają. Pale... Niestety. Musze przestać, stracilem przez to forme i sporo kasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Sob 22:38, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
nie palę.
ale lubię dym papierosowy chociaż przeszkadza mi gdy przesiąkna nim ubrania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Molka
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze wsi Warszawa
|
Wysłany: Sob 22:41, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
edit: to do Martina: Czyli, że fuj. Spróbuj zrobić to, co ja - ograniczyć. Ja nawet nie próbowałam rzucać, gdyż mam za słabą silną wolę, natomiast ograniczanie wyszło mi świetnie. Teraz palę naprawdę tylko dla przyjemności, nigdy z przymusu. Mogę spokojnie nie palić całymi tygodniami. Ba, mogę nawet nie palić w barze, i nie rzucam się znajomym do gardeł
A co sądzisz planowanym wprowadzeniu zakazu? Będzie można dymić wyłącznie w domu. Pomoże?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beata
Moderator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 23:29, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie palę i nie mam zamiaru zacząć, chociaż w wieku "nastu" lat coś tam miałam na sumieniu.
Do dymu i jego zapachu jestem przyzwyczajona, bo pracuję z palaczami i mój brat nie ma dość zacięcia, by rzucić.
Nie przeszkadza mi to w jakiś szczególny sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_VV_
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasteczkowice
|
Wysłany: Nie 0:10, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Paliłem przez dwa i pół roku (III gimnazjum-pocz. II liceum), ale rzuciłem. Czasem jeszcze zapalę przy wódce (raz na dwa miesiące).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:11, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie paliłam i nie mam zamiaru. Jestem całkowicie na nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
volt
Czytacz zwykły

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Nie 8:59, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Palę już chyba od jakiś 9 lat. Raz rzuciłem na przeszło pół roku, ale ona w końcu ze mną zerwała więc...
Uwielbiam fajki z piwem, kiedy w letnią noc siedzę sobie na moim balkonie i topię się w Floydach na przykład.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eks_blackgrzywa
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ungavorox
|
Wysłany: Nie 12:27, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm skomplikowana sprawa. Jak byłem piękny i młody to paliłem paczkę tygodniowo - L&M czerwone albo Marlboro. Potem mi się znudzilo. Teraz palę tylko jak jestem pijany albo wkurzony albo jak Legia przegra mecz. Zwykle jest tak, że jak Legia przegra mecz to się wkurzam, idę pić, a potem palę Wiem, wiem, bardzo skomplikowane jak już wspomniałem na początku. Poza tym palę biernie praktycznie non stop i zawsze wracam z pubu śmierdzący jak cholera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Boleyn
Forumowicz aktywista

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Immorthall, Ewerienna
|
Wysłany: Nie 13:09, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie palę i nigdy nie paliłam. Jakoś mnie dymek nie kusił... :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LegendaPoranka
Forumowicz pospolity

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:00, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucky Strike rulez!
Dawniej paliłem baardzo sporadycznie, ale po kontrakcie nauczyłem się że dym tytoniu i prochu wymieszane w powietrzu to najpiekniejszy zapach i teraz są chwile, że kopce jak parowóz. Chyba brakuje mi tego prochu... Mieszkałem też niedawno na południu stanów i nauczyłem się żuć tytoń. niestety zapasy mi sie kończą i chyba trzeba bedzie wrócić do jarania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:25, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jakoś to mnie nie pociąga, wystarczająco dużo się tego świństwa nawdychałem (palenie bierne jest 4 razy bardziej szkodliwe od czynnego etc. etc.). Jakoś nie przypadło mi to do gustu i nie mam zamiaru sam kopcić jak komin w fabryce. Poza tym papierosy nie są tak wesołym tematem do rozmów jak alkohol.
Znaczy się, fuj.
Swoją drogą, grzywo, udało mi się zrozumieć, o co chodzi, choć faktycznie jest to zdeczko skomplikowane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tim_Borys
Grafoman

Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:16, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Heh! Wysłałem na fuj, choć palę od 12 lat. Jakiś czas temu rzuciłem na półtora roku, ale potem znowu wróciłem. Kiedy się pali to jest fajnie, kiedy nie to: czujesz obrzydliwy smród (włosy, ubranie), zastanawiasz się na cholerę tyle kasy na to przepuściłem, masz beznadziejną kondycję. Przeszedłem wszystkie etapy od palenia półtorej paczki dziennie do palenia tylko na imprezach i mogę spokojnie powiedzieć, że chociaż lubię palić, to najlepiej jest jednak nie palić. Dlatego właśnie zamierzam znowu rzucić.
Palenie i pisanie. Fajki mi pomagają. Fajnie jest napisać stronę, albo dwie tekstu i zajarać sobie w ramach przerwy. Wspomagają też koncentrację.
Palenie + alkohol = jedno do drugiego bardzo pasuje, tylko kacyk jakiś potem potężniejszy...
Dzięki Ravva, to właśnie potęga mojego kaca;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tim_Borys dnia Pon 15:29, 26 Mar 2007, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Pon 13:41, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
potęŻniejszy
zgadza się, chociaż jak się człowiek postara, to bez fajek tez można miec niezły sajgon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kocie_oko
Forumowicz aktywista

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 16:22, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
osobiście uchodzę za osobę niepalącą, ale..... jakoś strasznie mnie do tego ciągnie, więc czasem zdarza mi się spalić jakiegoś papierosa, gdy ktoś mnie poczęstuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|