Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Moje odczucia względem fajek: |
mniam |
|
33% |
[ 10 ] |
fuj! |
|
66% |
[ 20 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
Autor |
Wiadomość |
_VV_
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasteczkowice
|
Wysłany: Czw 21:34, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w sklepie słyszałem ciekawy tekst. Gość mówił do sprzedawczyni- "I jeszcze da mi pani fajki, tylko te takie co nie pisze, że od nich umrę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MARTIN
Grafoman

Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw 22:34, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Heh, kiedyś jak przesadziłem troche z alkoholem w grudniu to prawie zamarzłem jak sen mnie złapał na dworze (całe szczęście płytki sen) . Teraz prawie sie spaliłem przez papierosa. Nałogi mogą zabijać - to fakt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kocie_oko
Forumowicz aktywista

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 10:48, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
_VV_ napisał: |
Wczoraj w sklepie słyszałem ciekawy tekst. Gość mówił do sprzedawczyni- "I jeszcze da mi pani fajki, tylko te takie co nie pisze, że od nich umrę" |
to prawie jak ten kawał:
facet kupuje w kiosku fajki, sprzedawczyni podaje mu te z napisem: "palenie tytoniu powoduje bezpłodność i raka jąder".
facet na to:
"nie, nie, ja poproszę te, co powodują śmierć"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pią 10:55, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma takich z napisame "palenie tytoniu powoduje bezpłodność i raka jąder". Ja mam teraz na paczce napisane, że "zaprzestanie palenia zmniejsza ryzyko groźnych chorób serca i płuc". Czy to znaczy, że osoba, która przestała palić jest narażona na mniejsze ryzyko, niż ta, która nigdy nie paliła? Nie wyjaśniają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:11, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam inny kawał na ten temat:
Chłopak i dziewczyna biorą swoje paczki z papierosami i czytają ostrzeżenia na paczkach.
Na paczce chłopaka: "Palenie tytoniu może powodować impotencję"
Na paczce dziewczyny: "Palenie tytoniu szkodzi kobietom w ciąży"
Chwila konsternacji... potem oboje mówią:
- Wymienisz się?
A teraz co do tego, że palenie zabija. To niestety prawda. Ale najgorsze jest to, że osobom postronnym (palaczom biernym) to szkodzi jeszcze bardziej.
W sumie to też może być tak, jak Martin mówił: nałogi mogą zabijać w pośredni sposób. Ile razy praktykujący studenci alkohologii zginęli w wypadku samochodowym? Ale cóż... przynajmniej wtedy mogą trafić do gazet. A pewnie nieraz się zdarzało, że palacze podpalili coś innego niż papierosa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_VV_
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasteczkowice
|
Wysłany: Pią 17:37, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy Fair napisał: |
Nie ma takich z napisame "palenie tytoniu powoduje bezpłodność i raka jąder" |
Ten napis byłby z pewnoscią bardziej skuteczny, niz te które są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:47, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
_VV_ napisał: |
Lucy Fair napisał: |
Nie ma takich z napisame "palenie tytoniu powoduje bezpłodność i raka jąder" |
Ten napis byłby z pewnoscią bardziej skuteczny, niz te które są. |
Stary, właśnie dlatego go nie ma. Myślisz, że producenci chętnie by na paczkach umieszczali tę informację wiedząc, że skutecznie odstrasza od palenia? Dobrze by było, gdyby umieszczali tę informację, niezależnie od tego, czy to święta prawda, tyż prawda czy g**** prawda*, bo wtedy przynajmniej mniej by palili i dałoby się oddychać.
*oto i trzy prawdy Tischnera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pią 19:58, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Księdza Tischnera?
Ja tam i tak nigdy nie czytam tych napisów na paczkach. Po co? Raka można dostać od przypalonego mleka, czy obiadu... od sera pleśniowego... od opalania. Najlepiej w ogóle nie wychodzić z domu, i nie ruszać się z łóżka. Wtedy ma się większe szanse na zachowanie swojej nietkniętej egzystencji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lothwen
UżySzkodnik

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Nie 0:27, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy Fair napisał: |
Najlepiej w ogóle nie wychodzić z domu |
Co ostatnio czynię A rak to loteria. Jeżeli jednak palenie zwiększa szansę zachorowania to wolę komuś nie palić pod nosem (ze względu na dobre serce).
Prawie wszyscy przechodzą ten okres, kiedy fajczą, ale wbrew pozorom bardzo wiele osób szybko rzuca. Mi tam szkoda byłoby kasy (żebrałam u postronnych, nigdy nie kupowałam sama). Poza tym znam dobry sposób na szybkie rzucenie palenie: zamieszkać na czwartym piętrze (bez windy). Wiecie jakie to fajne uczucie, kiedy serce wciska się przez nos? Teraz przebiegam tych parędziesiąt stopni nie dysząc jak chory na koklusz miłośnik azbestu. Polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Nie 10:37, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lothwen napisał: |
(...) Mi tam szkoda byłoby kasy (żebrałam u postronnych, nigdy nie kupowałam sama). (...) |
pamiętam gościa, kiedys nad morzem - odzwyczajał się od palenia, a mial na to genialny sposób- nie kupował fajek tylko żebrał od nas
wkur_wiał nas wszytskich-palacych maxymalnie, bo
1. - był ten lepszy, bo my palimy, a on rzuca,
2. - ograbiał nas z naszego nałogu i naszej kasy, ergo dla palących nie starczało, bo Karol miał "silną wolę"
palant. :smt011
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lothwen
UżySzkodnik

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Nie 11:20, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie tam częstowali z własnej woli (ilość poczęstunków była odwrotnie proporcjonalna do długości spódnicy :smt011 ), ale wyobrażam sobie że wasz kumpel mógł być "delikatnie" hmm... deprymujący
Może nasłało go ministerstwo, żeby zniechęcał was do palenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Nie 11:23, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
on nas zniechęcał do siebie, nie do palenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nerissa
Czytacz zawzięty

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu
|
Wysłany: Śro 20:54, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Względem fajek mam mieszane odczucia. Palę, jak mi się zachce (co zdarza się b. rzadko) najczęściej w jakimś miłym towarzystwie, ale jedną z rzeczy, jakich nie cierpię jest ktoś kto pali obok i chucha mi wręcz dymem w twarz tanimi, osiedlowymi papierosami. Bleee...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trampkour
UżySzkodnik

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Turek
|
Wysłany: Pią 13:55, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie palę i wcale mnie do tego nie ciągnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pią 14:57, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A ja pale ostatnio paczkę dziennie... i chyba się przestawię na "mocne" bo te co palę są za słabe. Jednakowoż... nie wyobrażam sobie życia bez papierosów. a już na milion procent nie potrafię wyobrazić sobie picia bez papierosów. zresztą co to za pisaŻ co nie pali fajek?  
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|