Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:37, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rety! To zero naprawdę nie istnieje?! Czy to oznacza, że Ziobro ma problemy z tożsamością?!
Ujmę to tak: trzeba w matematyce trochę zmowy, żeby wszystko do siebie pasowało. I nawet, jeśli zero nie istnieje, jest potrzebne. Np. do określenia różnicy dwóch takich samych liczb, początku Układu współrzędnych czy ilości tortu po godzinie stania na świeżym powietrzu przy założeniu, że pewien nieposkromiony łasuch ma dostęp do tortu. Czyż to nie jest uniwersalne?
Oczywiście, muszą istnieć ograniczenia, jak np. zakaz dzielenia przez zero, bo, niestety, ta liczba potrafi wprowadzić trochę paradoksu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pią 21:10, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W matematyce zero też nie istnieje. Właśnie dzięki temu że nie posiada cechy istnienia, posiada cechy anihilacyjne, np. jeśli pomnożymy przez zero coś istniejącego straci istnienie etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:43, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy Fair napisał: |
W matematyce zero też nie istnieje. Właśnie dzięki temu że nie posiada cechy istnienia, posiada cechy anihilacyjne, np. jeśli pomnożymy przez zero coś istniejącego straci istnienie etc. |
Zależy, przez co rozumieć istnienie. Jeśli mamy na myśli występowanie pojęcia zera, to zero istnieje. Jeśli chodzi o posiadanie cech istnienia, to nie istnieje, ale wtedy jego nieistnienie nie zakłóca porządku matematyki. Zresztą, skoro ludzie potrafią znaleźć zastosowanie dla liczb urojonych, to i dla zera jakieś się znajdzie.
Tak... matematyka to bardzo dziwna nauka. ^ ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Pią 22:08, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
copperdragon napisał: |
Zależy, przez co rozumieć istnienie. |
Nie miałeś czasem na myśli "co rozumieć przez istnienie"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pią 22:24, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To mi przypomina, że niedługo wracam na studia i zaczną mnie pytać o podobne rzeczy    
Wiesz koper, są różne koncepcje istnienia. Są różne sposoby na istnienie. Ale na pewno zero istnieje na mniej sposobów niż jedynka, albo 666.
Istnienie zera istnieje (o...boże) tak jak istnienie próżni. Wiadomo, że próznia istnieje, ale skoro jej cechą jest brak czegokolwiek, to nie może istnieć. Jednak nie muszę ci chyba mówić o zastosowaniach próżni?
I ten pokrętny wywód nie-do-końca-logiczny dowodzi, że zero może posiadać wiele zastosowań nawet jeśli nie istnieje     
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_VV_
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasteczkowice
|
Wysłany: Pią 22:43, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wniosek- najlepsze zastosowanie ma coś, co nie istnieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:42, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Oho! Widocznie mamy Ewę spoza forum!
Spróbujcie znaleźć dowód na [link widoczny dla zalogowanych] obrazku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Nie 20:52, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ja tam widzę same szóstki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruda
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:10, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
copperdragon napisał: |
Oho! Widocznie mamy Ewę spoza forum!  |
Wszystkie Ewy nasze są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:47, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Przypomniał mi się cytat z jednej matematycznej książki - "dowód, jako oczywisty, pozostawiamy czytelnikowi". I taki jest właśnie dowód na istnienie 0
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nerissa
Czytacz zawzięty

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu
|
Wysłany: Nie 19:00, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A ja się ostatnio od studenta matematyki dowiedziałam, że 2+2 wcale nie daje 4, tylko 3 przecinek cośtam. I uwaga! Naukowcy tez myśleli, że 2+2 to jest 4 i przez tą drobną pomyłkę satelita zderzyła się z jakimś ciałem niebieskim... Chociaż ja do tej nowinki dość sceptycznie podchodzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Nie 19:28, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nerissa 2+2 nie może się równać inaczej niż 4, bo to działa na zasadzie umowy.
a wszelkie wyliczenia pokazujące inaczej zawierają błąd, albo na błędzie się opierają.
to jest taka sama rozkmina jak z zerem.
matematyka tak do końca jednak pukłądana chyba nie jest :-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:42, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wyobrażam sobie tylko jeden przypadek, gdy przez założenie 2+2=4 można rozbić satelitę. Były to jakieś wartości przybliżone (tak samo jak weźmie się ankietę z trzema jednakowo często wybieranymi odpowiedziami: 33% + 33% + 33% = 99%, a powinno być 100%).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nerissa
Czytacz zawzięty

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu
|
Wysłany: Nie 20:38, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Dlatego mówię, że podchodzę do tego sceptycznie Nie wiem, może ktoś odkrył, że 2+2 wcale nie równa się 4 i próbuje to przed nami ukryć. Ale generalnie mam to wiadomo gdzie póki co jeszcze radzę sobie w sklepie ze starym dobrym przykładem 2+2=4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:39, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nic z tego nie rozumiem, ale cos chyba z tego wynika:
4 = 3,(9)
bede dowodzil ze 1 = 0,(9)
z czego wynika tamto, bo wystarczy dodac 3 do kazdej strony
liczbe ktora ma same 9 w okresie mozna zapisac jako 0 + 9/10 + 9/100 + 9/1000 + ...
pomnozmy ja przez 10
mamy 9/1 + 9/10 + 9/100 + ...
odejmijmy 10 * 0.(9) - 0.(9)
zostaje nam 9/1 = 9
a = 0.(9)
10a - a = 9
9a = 9
a =1
co konczy dowod
Tadam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|