Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:41, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A mój numerek to smętna czwórka...
Ale! Numer mojego bloku to 12, a to, jak wiadomo 6+6, natomiast numer mojego mieszkania to 6. tym sposobem mamy 666
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:55, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja to pamiętam, jak pewna osoba nazwała swoją grę świąteczną "Miasteczko 666". A czemu? Bo 6.12 (Mikołajki) to 6.6+6 czyli 666. ^ ^ Zresztą ogólnie gra była dosyć ciekawą przygodówką, ale raczej krótką (była robiona na konkurs), lepsza była pierwsza część Miasteczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Czw 19:30, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne, że chodziło o sytuację b. Przecież pisałem nawet dlaczego tak właśnie.
Ale przed chwilą spałem, więc nawet nie mam pojęcia, o co właściwie chodzi. To raz, bo po drugie matematyka jest mi zjawiskiem trudnym do... zaakceptowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:39, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, Lucek, na pocieszenie powiem, że ja spałem, kiedy to pisałem, więc też nie wiem, o co chodzi.
Tak na serio:
Cytat: |
Koper... skąd wiesz że to jest funkcja y=666 a nie różne funkcje y=53 itd. dla których x zawsze jest 666. raczej tak, bo przecież zmienia się postać/wzór funkcji. |
"Dla których x zawsze jest 666" - funkcje, dla których zbiorem argumentów jest X={666}? Z tego wynika, że dla każdej funkcji z osobna trzeba określać zbiory jednoelementowe wartości z elementem równym numerkowi id. Czyli z tego wynika, że aby zastosować rozwiązanie Lucka, należałoby zrobić tak:
a) dla Ewy 1: funkcję y=1 dla zbioru X={666} ze zbiorem wartości Y={1}
b) dla Ewy 2: funkcję y=2 dla zbioru X={666} ze zbiorem wartości Y={2}
c) dla Ewy 3: funkcję y=3 dla zbioru X={666} ze zbiorem wartości Y={3}
d) itd. (dalej nie ośmielam się wymieniać, zwłaszcza, że literek nie starczy na 109 numerków)
W moim rozwiązaniu wystarczy:
a) funkcja y=666 dla zbioru X={x:x należy do N i x <=109)} ze zbiorem wartości Y={666}; Ewę określałoby się elementem zbioru X
b) be nie ma, bo nie potrzeba więcej
Liczby nasze kochane.
(zresztą... nawet, jak nie zrozumiecie, to tym lepiej, bo nie będziecie potrafili obalić)
Wiecie co? Właściwie to wpadłem na znakomity pomysł. Nie mówmy sobie po imieniu, tylko po nicku (jakbyśmy już nie mówili). Przecież to oczywiste, że dwie Ewy mogą mieć zupełnie różne nicki.
... tylko co z Ewą Beatą. Albo Ewą Luckiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Czw 22:53, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
heh. po prostu to każdemu elementowi zbioru X ma odpowiadać jeden element zbioru Y, nie odwrotnie.
wyciągnij teraz z tego pochodną, potem zrób pochodne po xx, xy i yy. podstaw do równania. uzyskane w ten sposób punkty podejrzane o ekstrema wylicz minorami i wyjdzie kto tu jest ekstremalny, kto minimalny, a kogo nie ma :-P
a w ogóle to 0 nie istnieje i cała ta wasza matematyka jest gówno warta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:38, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pan K. napisał: |
a w ogóle to 0 nie istnieje i cała ta wasza matematyka jest gówno warta. |
A co ma tu zero do rzeczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:02, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ha! I jeszcze to zcałkuj!
(jestem matematycznym debilem, więc czasem mówię ,dziwne rzeczy, kiedy mnie macierz albo inne e^x zaatakuje )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Pią 16:18, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
czy was pogięło?? :?
koper...
jesssu, słów mi brak, absolutnie niesamowite.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Pią 16:35, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Chociaż to pocieszające (tylko w teorii), że człowiek ma umysł zarówno humanistyczny i ścisły. Człowiek renesansu jak się patrzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:44, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rybka Ag napisał: |
Ha! I jeszcze to zcałkuj!
(jestem matematycznym debilem, więc czasem mówię ,dziwne rzeczy, kiedy mnie macierz albo inne e^x zaatakuje ) |
Rybko, w ogóle cię pogięło!! Rozumiem, na matematyce możesz się nie znać, ale żeby aż tak, żeby pisać "zcałkuj"?! Pisze się "scałkuj"!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Pią 16:48, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A Rybka teraz ci powinna odpowiedzieć: "z całym szacuneczkiem, koperek, scałkuj mnie w dupę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:26, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A precz od moich szanownych czterech liter A niech se zcałkuje albo nawet scałkuje co chce, ja i tak tego wszystkiego nie rozumiem... już wystarczy, że od września będę mieszkać pod jednym dachem ze ścisłowcem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Pią 18:11, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
copper, bo 0 nie istnieje.
i na tej podstawie (a raczej jej braku) pada cała matematyka. i wszystkie te... dywagacje też :-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
copperdragon
Komentator

Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 1056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:24, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Widzisz, panie K., można powiedzieć, że zero nie istnieje.
Tylko pozostaje pewien problem: trójkąt ma siedem boków.
Ano o co chodzi? Udowodnij matematykom, że zero nie istnieje. Na nic zdadzą się tłumaczenia, że nie istnieje, bo to przecież zero, czyli coś, co nie istnieje itp. Tu cię mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Pią 18:56, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
nie Copper. właśnie chodzi o matematyczny dowód, że 0 nie ma.
akurat nie ja przy tym byłem. kuzyn mi opowiadał i pokazywał notatki (na polibudzie studiuje).
wykładowca dodał jeszcze, że cała matematyka to tak na prawdę zmowa. ktoś kiedyś powiedział, że tak ma być i już.
:-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|