Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

Versus

Jak to z wami jest? Czy gdy piszecie opowiadania słuchacie jakiejś muzyki, czy potrzebny jest wam całkowity spokój? Muzyka pomaga wam czy przeszkadza? Ja na przykład gdy piszę, a takze gdy się uczę lubię słuchać klasyki. Muzyka Mozarta, Vivaldiego, Beethovena i innych wpływa na mnie jak katalizator - mogę się lepiej skupić, ta muzyka pobudza wyobraźnię. Uwielbiam także słuchać remixów Vanessy Mae, która miksuje klasykę z techno. Wychodzi to świetnie,a przy tym nie zaciera piękna kompozycji.
Dla tych którzy nie koniecznie wiedzą o co mi chodzi, podaję link do jednego z jej utworów [link widoczny dla zalogowanych] - przy takiej muzyce doskonale mi się pisze.

blackgrzywa

U mnie w domu antyradio gra od rana do wieczora więc silą rzeczy piszę, jem, a nawet śpię słuchając muzyki Wesoly

Versus

Ooo Antyradio też lubię, ale jednak nie do pisania. Kiedyś słuchałem non stop Antyradia, ale od kiedy pan Loroch zaczął prowadzić swoją audycję kulinarną nie tylko w niedziele, ale i w dni powszednie wieczorami (a wtedy przeważnie słucham radia) niestety muszę stwierdzić, że zrobiło się trochę nie dla mnie. Nie przepadam za programami kulinarnymi, a jego głos przywodzi mi na myśl tłustego grubasa o dziecinnym głosie (a to nie jest przyjemne wyobrażenie, choć wiem jak on wygląda w rzeczywistości). W AR jest fajna muzyka, fajne audycje (niektóre) ale kiedyś było fajniej.

alkami

Ja piszę w ciszy, całkowitej ciszy.

_VV_

Mogę pisać przy prawie każdej muzyce. Ani mnie nie rozprasza, ani nie inspiruje. Jedynie przy The Doors nie mogę, bo wtedy odpływam w inne światy.

LECH

Ja, tak jak alkami muszę pisać w kompletnej ciszy. Co innego, że słucham muzyki, ale przed pisaniem, nastrajając się w pewien sposób. Czasem też brzdękam trochę na gitarze, bo żeby mi się dobrze pisało muszę być WYCISZONY.

btw. już kiedyś miałem założyć topic o podobnej tematyce. Tak korzystając z okazji - moglibyście zamieścić linki z muzyką, którą słuchacie, pisząc?

Versus

W sumie to zalezy od nastoju, bo czasem tak jak pisalem tworzę przy muzyce, a czasem rzeczywiście jest mi potrzebna cisza. Różnie. Nie mogę pisać przy muzyce która ma słowa, bo wtedy zbyt skupiam się na tyuch słowach a nie nad tym nad czym myślę. Najlepiej sprawdzają się właśnie muzyka klasyczna, filmowe suondtracki, muzyka (nie wiem jak to można nazwać) taka gdzie śpiewa jakby chór. Zresztą skoro mam podac linka, to podam, czemu nie [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście wszystko zalezy jaką scene akurat piszę, bo to co podałem nadaje się do scen podniosłych, walk itp. jak piszę coś romantycznego to oczywiście inna muzyka, a jescze inna gdy skupiam się aby oddać grozę. A czasami rzeczywiście potrzebna jest cisza...

O, a to na przykład doskonale nadaje się do scen batalistycznych [link widoczny dla zalogowanych]

Mi chiamano Mimi

Ja najchętniej słucham Nokturnów Chopina albo Medei Cherubiniego - zależnie od nastroju.

Beata

W moim przypadku pisanie i muzyka nie idą w parze - jeśli piszę, muszę mieć kompletną ciszę, inaczej nijak nie mogę skupić się na tekście Wesoly

Chomiczka

W sumie do pisania najlepsze jest Iron Maiden. Jakoś tak. Rytm pomaga stukać w klawisze.

Lucy Fair

U mnie podobnie jak u Chomiczki. Muzyka ma o tyle wpływ, o ile przy szybkich kawałkach szybciej mi się pisze, przy wolnych - wolniej. Do szukania inspiracji w muzyce jeszcze nie muszę się zniżać, chociaż kiedyś coś tam napisałem pod wpływem tytułu jakiegoś kawałka. Ale to wyjątkowy przypadek i przypadkowy wyjątek.

Mógłbym pisać przy absolutnej ciszy, ale z przyzwyczajenia zawsze mam włączonego winampa.

MFitzner

Przy muzyce nie mogę pisać, a już zwłaszcza, jak jest wokal. Uwielbiam muzykę, potrafię godzinami leżeć między głośnikami - ale jak piszę, ma być cisza.

O dziwo, zupełnie nie przeszkadza mi przy rysowaniu.

Natomiast jeśli o inspirację chodzi, to u mnie przynajmniej połowa tfu-rczości literackiej zaczęła się od tego. Czasem natchnie mnie tytuł, czasem jakiś wers, pojedyncza piosenka. Niekiedy cały album (Tori Amos) albo w ogóle przekrój twórczości (Beatlesi).

Zirtael · Wysłany: Wto 18:18, 18 Mar 2008 Temat postu:

Pisze

zwykle przy muzyce Jezyk

nawet teraz.
Jeśli chodzi o rodzaj to najlepiej skupiam się przy rocku

'
Uwielbiam pisać gdy słucham Rise Against, Red albo Three Days Grace.
No to tyle. Wesoly

Ravva · Wysłany: Czw 21:16, 20 Mar 2008 Temat postu:

a ja ostatnio wcale nie pisze.
znaczy - pisze, ale głupoty jakieś, nie texty.
ofc. muza jest non stop, ale już mnie ani ziębi ani grzeje.

Pan K. · Wysłany: Czw 23:35, 20 Mar 2008 Temat postu:

nie mogę myśleć przy muzyce. to ogłupia. nucisz pod nosem i nie pozwalasz myślom krążyć. a jeśli wsłuchiwać się w myśli to po co jeszcze zagłuszacz w postaci muzyki

no ale jeśli ktoś potrafi się przy tym skupić i jeszcze łapie natchnienia, to pozazdrościć tylko :-)