Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

nerissa

Przez długi czas zachwycałam się muzyką filmową, która bardzo pomaga mi w pisaniu tak nawiasem mówiąc Wesoly

Ulubowałam sobie szczególnie twórczość Hansa Zimmera i jego muzykę do takich filmów, jak "Gladiator" "król Artur" "ostatni samuraj" "piraci z Karaibów", a także muzykę filmową do "Władcy Pierścieni", czy "Pachnidła" i twórczość Wiliamsa i jego muzykę do "Królestwa Niebieskiego" i "wyznań gejszy", a jaka wam się podoba twórczość panów (bądź pań) tworzących do filmów.

Beata

Zdecydowanie uwielbiam Hansa Zimmera. Powtórzę po Tobie - "Gladitor", "Piraci...", od siebie dodam "Fana" i "Księcia Egiptu" - jak dla mnie to mistrzostwo świata. Facet ma niesamowity talent, tworzy muzykę, która idealnie wkomponowuje się w film, podkreśla każdą scenę, a jednocześnie żyje własnym życiem - można jej z przyjemnością słuchać, nie znając produkcji, do której została napisana.

Z innych twórców - też by się coś pewnie znalazło, ale w tej chwili tłucze mi się po głowie tylko Zimmer Wesoly

nerissa

Zimmer robił muzykę do "Księcia Egiptu"? (nie wiedziałam), uwielbiam ten film Wesoly

Zimmer zawsze, gdy robi muzykę do danego filmu to ona zawsze ma jakiś charakterystyczny urywek, który na długo zapada w pamęić.

Beata

Tak, on napisał muzykę do "Księcia Egiptu". Przede wszystkim dla muzyki oglądałam ten film chyba z dziesięć razy (na oko) Wesoly

Szczególnie podoba mi się początek, Deliver us i The Plagues (w plagach śpiewający bracia niepotrzebnie muzykę zagłuszają Mruga

).

nerissa

Deliver us jest cudowne Wesoly

i the plagues też. Ja też oglądałam ten film dziesiątki razy Wesoly

muzyka tworzy specyficzny klimat tego filmu i sprawia że chce się go oglądać jeszcze i jeszcze, nawet dla posłuchania samej muzyki. Zimmer robił też do "Króla Lwa" no i też trzeba przyznać mu mistrzostwo Wesoly

Tak sobie kiedyś myślałam, że jakby kiedyś ktoś chciał zekranizować którąś z moich powieści to Zimmer by robił muzykę Mruga

Mi się jeszcze podoba muzyka do "Dzownnika z Notre Dame", a szczególnie dwie:
- Bell of Notre Dame [link widoczny dla zalogowanych]
- Hell fire [link widoczny dla zalogowanych]

Beata

Znalazłam przypadkowo coś jeszcze - jeden z moich ulubionych fragmentów "Equilibrium". Obraz i muzyka robią, a raczej robiły wrażenie - w kinie, bo na komputerze to już nie to samo.

http://www.youtube.com/watch?v=zngmhizAOcs

Avaritia

Pan K.

Javier Navarrete (chyba tak się pisze) - Labirynt Fauna. Zimmer się chowa :-P

[link widoczny dla zalogowanych]

Beata

Zgadzam się, muzyka z "Labiryntu Fauna" jest naprawdę niezła.

Mi się podoba też fragment z "Władcy Pierścieni", kiedy to Frodo i spółka uciekają przed Balrogiem - tak od ok. 2:30 minuty:

[link widoczny dla zalogowanych]

Shiren

Wyjdę na idiotę, jeśli powiem, że podobają mi się wszystkie komedie, w których jest choćby jedna piosenka w wykonaniu moego ukochanego Simple Plan? Wesoly

Na ten przykład w Scooby Doo było.

Beata

Shiren, nie kojarzę filmu ani piosenki Wesoly

Ale teraz Cię przebiję - mnie się swego czasu bardzo podobała piosenka z openingu "Głupiego i głupszego" Wesoly

Shiren

Nie mam teraz dostępu do youtube ani niczego podobnego (komputer krzyczy, że nie mam jakiegoś flasha

), ale wkleję linka, gdy tylko wrócę do wawy i mojego ukochanego komputera. Wesoly

_VV_

Ja ostatnio przeżywam muzyczne orgazmy przy muzyce Z.Preisnera do "Trzech kolorów", zwłaszcza do "Niebieskiego". Polecam, ale trzeba się mocno wsłuchać.

nerissa

Muzyka do "Labiryntu Fauna" jest niesamowita. Ma klimat, wg cały film jest świetny, ale i tak kocham Zimmera. Muzyka do Władcy pierścieni też jest cudowna. Najbardziej podoba mi si,e kawałek:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zmieniłam zapis linku - teraz łatwiej się tam dostać Wesoly

Beata

Beata

Muzyka muzyką, piosenka piosenką, ale muszę to tu wrzucić. Trafiłam na to przypadkiem i aż mną wstrząsnęło.

Mowa o "I'm still here" z disneyowskiego filmu "Planeta Skarbów":
- oryginał
- wersja polska

...

O ile wersja angielska nawet mi się podoba, o tyle polskiej "nie zniesę"

Tekst momentami nieźle pokaleczony. A już to "No przestań się wreszcie truć (...)" normalnie mnie rozwaliło.

Jak dla mnie - przykład na to, że polski dubbing bywa zawodny.