Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vitek B.
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prusy Królewskie
|
Wysłany: Pon 10:30, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Bywa tak, że jeden drobiazg skutecznie zniechęci do dalszego czytania i tak było w moim przypadku. Jak rozmawiałem na temat tej książki ze znajomymi Olimpijczykami, to prawie nikomu się nie podobała (nawet Pani z Komisji). Wyraźny dowód na nieadekwatność poziomu utworu do wieku odbiorców, mimo faktu posiadania większej ilości szarych komórek przez tych ostatnich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pon 19:47, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ale to że niepodobała się nawet pani z komisji to już dowód, że poziom nie ma t5u nic do wieku i wiek do poziomu utworów., Jebiesz kontrargumentami własne argumenty. Ale nnnic to. Myślę, że masz dużo racji, oprócz tego gdzie nie ma racji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Pon 19:55, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę, że zaprzeczanie samemu sobie jest cudowne. Trochę mi wonieje schizofrenią.
Najgorsza książka, jaką czytałem. Ehh... trudno powiedzieć. Wiele gniotów w swoim życiu przeczytałem. Ostatnio Johna Saula (albo Seula?), co do Stephena Kinga porównywanym jest. I faktycznie, moim zdaniem jest porównywalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pon 21:05, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bardzo lubię Kinga... świetny styl i rzemiosło... najświetniejszy wg. mnie. Dziwne, bo czytałem wielu poważniejszych autorów i jakoś przy Kingu ich styl wydaje mi się słaby. Ale to jest bardzo anarchistyczne niestety stwierdzenie... w sumie King pisze strasznie niepoprawnie i niejęzykowo... wygląda jakby zaraz miał rzucać emotkami w tekście .... ale jednak czyta się przyjemnie i nie da się dopatrzeć braków... w sensie niepotrafienia robienia tego za czego robienie się zabiera (<- zanotujcie sobie te ostatnie "zdanie").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Pon 21:10, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wiedziałem, że sprowokuję cię do wypowiedzenia się na ten temat. A jednak trochę cię znam
Żartowałem, dokładnie rzecz biorąc. Po prostu King pisze bardzo charakterystycznie. Jak zauważyłeś, mnie bardzo drażni taka właśnie "niepoprawność". Nie jestem absolutnym zwolennikiem maksymalnej klasycystyki i minimalizmu. Potrafię polubić wszystko, jeśli zastosowanie czegoś (nawet niepoprawności językowej, stylistycznej) niesie za sobą konkretny, pozytywny cel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lucy Fair
Komentator

Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Transcendentalna Rzeczywistość
|
Wysłany: Pon 21:13, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wyglądało to na prowokację Zresztą wiedziałem, że nie podoba ci się właśnie ta niepoprawność. i ja mniej więcej wiem o co ci idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nie_boje_sie_buki
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prosektorium
|
Wysłany: Śro 10:11, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W pustyni i w puszczy to lektura dla klas 5. Wierzcie lub nie ale zarowno ja jak i moj 12 letni brat skonczylismy 5 klase. Skutek tego byl tylko taki ze ja konczylam ja dwukrotnie, a drugi raz byl o dziwo bolesniejszy od pierwszego. Wszystko za sprawa magnicznego " W pustyni i w puszczy", ktore czytalam braciszkowi memu dzien w dzien, przez 2 tygodnie. On wil sie w konwulsjach na dywanie, a ja lapalam sie na trzykrotnym przeczytaniu tego samego zdania. Zmierzam do tego, ze czytalam z takim skutkiem IŻ:
-nie zauwazylam zadnego opisu miazdzenia i teraz boli mnie serce na mysl, ze nie umialam wychwycic jedynej ciekawej rzeczy w sienkiewiczowskim tworze.
- tak, nie lubie sienkiewicza bo danusia byla za ciepla, zbyszko mial mecha pod nosem, a tylkiem jagny mozna miazdzyc orzechy.
Poza tym "Szczeniece lata" pana Wankowicza, "Imprimatur" i inne z tej jakze zaskakujacej i oryginalnej serii ( do kazdej dolaczona plyta z muzyka barokowa!). Pokrewny "Klub Dantego" przy ktorym zgubilam watek po 140 stronnicowym objezdzaniem tematu na okolo. I inne brownowskie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shiren
Krytyk Zwykły

Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czekolandia
|
Wysłany: Śro 10:23, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mi się "W pustyni i w puszczy" podobało, z tego co pamiętam. Na pewno nie zwracałem mając 12 lat uwagi na styl, ale przygoda była. A wtedy chyba tylko na to się zwracało uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan K.
Administrator

Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szkiełek
|
Wysłany: Śro 13:20, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
czytałem z zapartym tchem.
pewnie dlatego, ze w kiblu. szkoda mi było czasu marnować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nerissa
Czytacz zawzięty

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Najdalsze czeluście Szeolu
|
Wysłany: Śro 14:33, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W "pustyni i w puszczy" nie było takie złe. Konwulsje przeżywałam, gdy zmuszono mnie do czytania "szczenięcych lat" i "krzyżaków".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Śro 19:05, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
najgorsza ksiązka, jaką czytałam - ohhhhhhhhhhh, to proste:
siewca wiatru, bialołęckiej.
i doprawdy nie wiem, czy powinna stac tuż przed czy tuż za 'zakonem krańca swiata' tejże autorki.
totalnie przeegzaltowana, z rozłożonymi na pysk dialogami, przegadanymi monologami i calkowitym pomyleniem pojęć.
mało brakowało, a poleciałby 'siewca...' wzdłuż wagonu metra, tak mnie wpieniło czytanie tego badziewia, szczególnie, ze ilośc pozytywnych opinii na ten temat nastawiła mnie do opowieści o aniołach (jakich, kurwa, aniołach??) mega pozytywnie.
tym wieksze rozczarowanie i frustracja, ze dane mi było przeczytac ksiązke, napisaną na poziomie maximum 2 klasy liceum.
masakra i porazka.
ODRADZAM Z CALEGO SERCA.
lepiej by się człowiek bawił dłubiąc sobie w zebach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Markotka
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 12 Mar 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:08, 12 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ja mam tak, że jak widzę że jakaś książka nie potrafi mnie wciągnąć to ją po prostu odkładam, bo jest mi szkoda czasu na jej kończenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
joasia-1
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 24 Wrz 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:39, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A ja mam tak, że zazwyczaj czytam do końca, no chyba, że już nie mogę. Tak np. miałam ze "Zbrodnią i karą" To było tak nudne, że tylko czekałam do momentu, aż ją zabije i nie wzięłam tej ksiązki do ręki. Nudy, flaki z olejem, zero akcji, jak dla mnie nie dało się tego czytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiszaM
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 28 Paź 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 13:51, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Krzyżacy i W pustyni i w puszczy to zdecydowanie koszmary mojego dzieciństwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia.sala
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 22 Wrz 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:33, 05 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
MiszaM napisał: |
Krzyżacy i W pustyni i w puszczy to zdecydowanie koszmary mojego dzieciństwa  |
Popieram, dla mnie to też była trauma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|