 |
Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
volt
Czytacz zwykły

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Pią 23:05, 02 Mar 2007 Temat postu: Krew czy nie? |
|
|
Jak uważacie: czy w horrorze powinny znaleźć się litry posoki, oderwane członki ciała i tak dalej, czy może są to tylko niewiele znaczące dodatki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:16, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Osobiście wolę horrory, które straszą tym, czego nie widać... Co nie zmienia faktu, że lubię Twoje krwawe opowiadanka :) To wszystko kwestia gustu. Byle by tylko te flaki były ładnie wkomponowane w resztę, bo same flaki dla flaków są mało klimatyczne.
Przy okazji: swego czasu obiecałam, że ci napiszę horrorek, ale nie mam ani czasu, ani weny twórczej. Jednak horror to nie jest coś, w czym rybce dobrze się pływa. Przepraszam :(
Mi się "Lśnienie" podobało, bo jednak krew się tylko w jednym miejscu lała. Podobno książka lepsza, ale nie czytałam, więc nie potwierdzam.
W ogóle fajny jest wątek nawiedzonych domów. Patrz też: "red rode"
Lubię też takie scenki, w których coś, coś się zbliża, ale kamera nie chce tego pokazać. :)
tzn. RED ROSE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Pią 23:43, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
przyznam sie bez bicia - lubię jak narasta napięcie, ale nie lubie gdy wiem, co zabija.
chociaż CHCĘ wiedzieć, to dopóki nie wiem, istnieje pewna doza niepewności, niepokój, etc.
krew i flaki obrazują zagrożenie, etc., więc sa przydatne.
jestem za, chociaz lubię realizm w horrorze - jak leja krew wiadrami, padam ze śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
siremil
Forumowicz aktywista

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 23:57, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rybka Ag napisał: |
Osobiście wolę horrory, które straszą tym, czego nie widać... [...] To wszystko kwestia gustu. Byle by tylko te flaki były ładnie wkomponowane w resztę, bo same flaki dla flaków są mało klimatyczne. |
Zgadzam się w stu procentach, chociaż z drugiej strony czasami dobrze zobaczyć/przeczytać gore, tylko, że to zupełnie inny rodzaj rozrywki. Nie ma klimatu grozy, ale za to jest swietna zabawa:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_VV_
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasteczkowice
|
Wysłany: Sob 0:02, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja horrorem interesuję się tylko od strony filmowej i zauważyłem, że przeważnie im lepszy horror tym mniej krwi. Mało krwisty był A.Hitchcock, w "Dziecku Rosmary" R.Polańkiego krew widać tylko w jednym ujęciu. Wyjatkiem jest może "Lśnienie" S.Kubricka gdzie momentami lało się (dosłownie) duuużo czerwieni.
Mi się wydawało jakoś że w "Lśnieniu" było właśnie więcej krwi, ale może dlatego że to najbardziej krwawe ujęcie się powtarzało kilka razy.
A skoro już mówimy o krwi w fimach, to i tak rządzi "Sens życia wg Monty Pythona", część V-"Przeszczep organów". -Cześć. Da nam pan swoją wątrobę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez _VV_ dnia Wto 21:13, 06 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Sob 0:33, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"w paszczy szaleństwa" - mało krwi, jeśli nie liczyć pana z siekierka zaraz na poczatku, ale trzyma za twarz do samego końca.
Pewnie dlatego, ze podpada pod klimaty Lovecrafta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
volt
Czytacz zwykły

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sob 0:51, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ravva napisał: |
"w paszczy szaleństwa" - mało krwi (...) |
Ale tam stwory są! Hmm może źle temat zdefiniowałem. Nie będę spamował. Chodziło mi o to, czy wolicie krew i tak dalej, czy raczej napięcie, strach - elementy bardziej psychologiczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Sob 1:16, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
jedno i drugie - sama krew jest nudna, podobnie jak jej zupełny brak.
btw - "zmień" swój post.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eks_blackgrzywa
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ungavorox
|
Wysłany: Sob 1:45, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lśnienie mi się nie podobało. Chociaż szczytem kiczu w wykonaniu pana S. Kinga jest "Maglownica" - sam tytuł chyba wystarcza. Masterton to też dla mnie tandeta, sorry śmieszą mnie mistrzowie horroru. "Smentarz dla zwieżąt" może jest dobry. Z filmowych to lubię The Ring japoński i Dark Water, "Klątwa" (The Grunge czy jakoś tak) mnie śmieszy, nie potrafie powiedzieć dlaczego. Podobało mi się filmidło, które ostatnio widziałem na C+ - "klucz do koszmaru" (nie wiem jaki był oryginalny tytuł).
Znam dużo horrorów, które są dobre przez pierwsze 30-40 minut do poki nie pokażą potwora - np "Braterstwo Wilków" było OK do pewnego momentu albo "Osada". Chociaż to bardziej thriler.
Najgorszy horror w historii - "Martwica mózgu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
siremil
Forumowicz aktywista

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 4:46, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
blackgrzywa napisał: |
Najgorszy horror w historii - "Martwica mózgu"  |
Nie, nie, nie! Matwica jest filmem kultowym. Ubaw po pachy! A akcja z kosiarką rządzi!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
RespekT
Administrator

Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Sob 9:06, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Martwica mózgu", "Maglownica", "Martwe zło" ... "BloodRayne" - tych filmów nie polecam. chyba, że ktoś lubi się śmiać przy 'horrorze'
jeśli chodzi o horrory to jestem cholernie wybredny. oglądać ze mną filmów nie można, bo niestety zawsze wiem kto zabija, albo jak dany bohater zginie (ostatnio udało mi się nawet przewidzieć kolejność :-P) i nie jest to wcale zdolność, z której jestem dumny.
jeżeli horror nie zawiera elementu psychologicznego - jest od razu na straconej pozycji.
musi straszyć nie tylko tym co jest w domyśle, ale również tym czego nie ma. musi mieć wciągająca, unikalną fabułę, charakterystyczner postaci, które nie są amerykańskimi nastolatkami jęczącymi i krzyczącymi do momenty gdy z całej grupy zostaje tylko 1-2 osoby, by nagle się przerodzić w orędownika pokoju i wojownika światła
irytują mnie wszelkie akcje pozbawione logiki.
nie zapominajmy też, że horror, jako gatunek, musi zawierać elementy krwi i element nadprzyrodzony. nienaturalny, lub w swym okropieństwie nierealny ;-)
gdy bohaterowie zmagają się z własnymi urojeniami, lub mordercą jest osoba prawdziwa (najczęściej ktoś z danej grupy) to wtedy mówimy o thrillerze :-p
książki Lovercrafta użekły mnie całkowicie mimo dość ciężkiej i przebudowanej narracji. Lovercraft wiedział czym jest szaleństwo i strach. Sam był szaleńcem :-) a ja do tej pory się zastanawiam czy Cthullu nie jest prawdą :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Sob 9:42, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
RespekT napisał: |
(...)"BloodRayne" - tych filmów nie polecam. chyba, że ktoś lubi się śmiać przy 'horrorze' |
o mitro, znam BloodRayne - po Vampire hunter D. moje oczekiwania oscylowały wokół czegoś, co jest pół wampirem ("dunpill"), ma w sobie siłe, coś szczególnego, jak D., - a tu pokazano mi knot najmierniejszy z miernych, panna (która grała wcześniej terminatora w cz.III) gra jakby była z drewna, scenariusz pisał ktoś, kto w życiu nie widział żadnego filmu, dziury w opowieści rażą idiotycznymi błedami...
efekty specjalne leżą i kwicza, a do tego Meat Loaf w roli wampira... ;(
Zero napięcia, ciekawości, co będzie dalej...
massakra, do tego tandetnie zrobiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rybka Ag
Komentator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:22, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm... wiecie, tutaj jest oddzielny dział o filmach ;) Ale skoro o nich mówimy, to kto widział "Ducha"?(w oryginale chyba też było "The Ghost", choć dokładnie nie pamiętam. Nie mam głowy do angielskich tytułów) Film ma już ze czterdzieści lat, smieszne efekty specjalne i mnie w ogóle nie straszy, ale i tak oglądam go za każdym razem, jak leci w TV ;)
Myślę, że rozważania, co jest lepsze - posoka czy jej brak - są trochę bezpłodne, bo i tak każdy lubi co innego i nigdy się tak nie napisze, żeby się wszystkim podobało... Ale można oczywiście dać trochę krwi, bo to nigdy nie zaszkodzi ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ravva
Administrator

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1632
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, a jak :)
|
Wysłany: Sob 11:06, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rybka Ag napisał: |
Hmm... wiecie, tutaj jest oddzielny dział o filmach |
tu jest dział horror, nie będziemy motac, wszytsko, co podpada jest ok.
rybka napisał: |
Ale skoro o nich mówimy, to kto widział "Ducha"?(w oryginale chyba też było "The Ghost", choć dokładnie nie pamiętam. Nie mam głowy do angielskich tytułów) Film ma już ze czterdzieści lat, smieszne efekty specjalne i mnie w ogóle nie straszy, ale i tak oglądam go za każdym razem, jak leci w TV
Myślę, że rozważania, co jest lepsze - posoka czy jej brak - są trochę bezpłodne, bo i tak każdy lubi co innego i nigdy się tak nie napisze, żeby się wszystkim podobało... Ale można oczywiście dać trochę krwi, bo to nigdy nie zaszkodzi  |
ducha? tego ducha?
Poltergeist z 1982?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eks_blackgrzywa
Kolekcjoner Postów

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ungavorox
|
Wysłany: Sob 11:53, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Do wora z tandetą dorzucam wszystkie 10 części "Piątku 13-tego" z "JasonX" no koniec. Śmichy jak przy "BrainDead" jak dla mnie.
A co powiecie o 'Pile" i "Cube" ?
Mi się podobały tylko pierwsze części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|