 |
Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LegendaPoranka
Forumowicz pospolity

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:00, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jest cos dla fanów sci-fi
oto cytaty z min. waszych kochanych filmów
Ja sam jednak nie jestem miłośnikiem (wyjątkiem jst tu Blade Runner)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MFitzner
Forumowicz aktywista

Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Nie 9:52, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Blade Runner: oh yeah!
Kontakt: uwielbiam, kocham, oglądam za każdym razem, jak leci gdzieś w tv!
Cube: ciut mniej, niż kontakt, ale też uwielbiam. I wbrew marudom, Cube 2, choć zdecydowanie inny, też nie był najgorszy.
Mroczne Miasto: przemknęło po cichu gdzieś w cieniu Matrixa, a jest to film o wiele lepszy, bardziej nastrojowy, i przede wszystkim zaskakujący. No i widać, że Wachowscy zrzynali z niego na potęgę. Nawet niektóre scenografie.
13 Piętro: podobnie jak wyżej. Równie nastrojowe klimaty pierwszej połowy XX wieku, tym razem w jaśniejszych paletach. A rozwiązanie po prostu wgniotło mnie w siedzenie.
Za to Equilibrium uważam za film bzdurny z założenia. Rozumiem, miała to być alegoria totalitaryzmu, ukazująca jego bezsens - ale o wiele ciekawsze byłoby, gdyby film próbował pomieszać widzowi trochę w głowie, na początku pokazując system w ciut jaśniejszym świetle. Jako, dajmy na to, ustrój, który zbłądził, a nie bezsensowny w samym założeniu (niszczmy sztukę, bo ona wyzwala emocje! - ja bym prędzej stadiony piłkarskie zamknął). A tu mamy łopatologicznie: wiadomo, że są źli, bo niszczą dzieła sztuki i palą ludzi. Zbędne epatowanie wandalizmem i okrucieństwem. Nic nowego o totalitaryzmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MARTIN
Grafoman

Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP
|
Wysłany: Nie 19:26, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moje ulubione Sf to Blade Runner (choć ksiązka była lepsza) Choćbym miał żyć 100 lat, nie zapomne cytatu z końcówki filmu,- wiecie "wszystkie te chwile przepadną jak krople łez na deszczu - czas umierać" Poza tym lubie horrory Sf takie jak Obcy czy Coś Carpentera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LegendaPoranka
Forumowicz pospolity

Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:39, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Widziałem rzeczy, w które WY, ludzie nigdy byście nie uwierzyli.
Atakujące w ogniu statki kosmiczne w ramieniu Oriona.
Oglądałem rozświetlające mrok błyski dział w pobliżu wrót Tannhauser.
To wszystko przepadnie bezpowrotnie w czasie, jak łzy pośród deszczu."
Albo może inaczej- załączam link do scenariusza
(masę innych też tam znajdziecie. Polecam Ostatniego Skauta)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moira
Czytacz zwykły

Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 11:52, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
LegendaPoranka napisał: |
"Widziałem rzeczy, w które WY, ludzie nigdy byście nie uwierzyli.
Atakujące w ogniu statki kosmiczne w ramieniu Oriona.
Oglądałem rozświetlające mrok błyski dział w pobliżu wrót Tannhauser.
To wszystko przepadnie bezpowrotnie w czasie, jak łzy pośród deszczu."
|
właśnie za to kocham Dick'a
na drugim miejscu (po Blade Runner) jest u mnie Immortals. uwielbiam takie pokręcone klimaty...
i jeszcze Equilibrium
i Ghost In The Shell
i nie mogę nie wymienić Strange Days - jeżeli ktoś nie oglądał, KONIECZNIE powinien naprawić tak niewybaczalny błąd po obejrzeniu tego filmu zakochałam się w Juliette Lewis jest tam scena, w której śpiewa w klubie taki jeden kawałek ("I can hardly wait" bodajże) mówię Wam - rewelacja! prześladuje mnie ta melodia do dziś. Juliette jest absolutnie najulubieńszą moją aktorką. poza tym Ralph Fiennes i już nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba
i ciekawa jestem, czy ktoś kiedyś trafił na francuskie Miasto Zaginionych Dzieci? a jak trafił, to czy podobało mu się tak samo, jak mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JarekS
UżySzkodnik

Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Sob 19:21, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Moira napisał: |
na drugim miejscu (po Blade Runner) jest u mnie Immortals. uwielbiam takie pokręcone klimaty...
|
Nie zrozumiałem tego za bardzo. Jakieś takie bardzo zamotane, bogowie z piramidy, gościu z żelazną nogą, śmieszne kriogeniczne więzienie itp. Sceneria miasta fajna.
Moira napisał: |
i jeszcze Equilibrium
|
Takie tam sobie (a po kasacji uczuć przejecali się nieżle w 'Serenity',
w sumie słusznie). Jest jednak prawdą że ja się troche spietrałem przy oglądaniu (rzecz u mnie naprawdę skrajnie rzadka - na typowych horrorach to się zawsze nieźle uśmieje). A właściwie razem z kumplem z którym to oglądałem sie spietraliśmy. Ogólnie jednak boję się totalitaryzmu i nie lubie instytucji państwa która to reliktowa pozostałośc epoki prymitywnego przemysłu bezwzględnie powinna podlegać marginalizacji a wolno strasznie to idzie.
Z tym że 'Fahrenheit 453' o wiele lepszy (film i książka) a EQ czerpało z niego sporo - nawet śmierć w płomieniach opozycjonistki jest podobna.
Moira napisał: |
i Ghost In The Shell
|
To typowy cyberpunk Gibsonowski - nie lubię.
Za dużo się strzelają, dopakowuja jakimiś chipami, za łatwo zmienić ciało, za mądre AI itp. bzdety. I przygnębiający brak opanowania kosmosu na dokładkę, za to się do pracy chodzi dalej i to nudnej (ci gościue ze sztuczna pamięcia czy co to on tam miał zasugerowane).
Moira napisał: |
i nie mogę nie wymienić Strange Days - jeżeli ktoś nie oglądał, KONIECZNIE powinien naprawić tak niewybaczalny błąd
|
Jak dla mnie bardzo średnie - przesadzili z wynalazkami i histerią wywołaną początkiem XXIw. Ponadto osią filmu jest swoisty odtwarzacz zdarzeń i odczuć zapisanych wcześniej np. z innego mózgu z tego co szczątkowo pamiętam - rzecz ta nieporównywalnie lepiej wyszła w opowiadaniach ze zbioru 'Najepsza jest woda' Primo Leviego(jest też film chyba 'Brainstorm' czy jakoś tak). To jednak wkurzające jak się podniecają czymś czego nie ma jeszcze (7 lat po akcji filmu) i nieprędko o ile w ogóle będzie. Jedynym istotnym aspektem był zakaz używania tych odtwarzaczy nie wiadomo czym podyktowany. Babki śpiewającej w jakiejś spelunie to nie pamiętam zupełnie ale to może dlatego że ogólnie takich barów nie cierpię.
Moira napisał: |
i ciekawa jestem, czy ktoś kiedyś trafił na francuskie Miasto Zaginionych Dzieci? a jak trafił, to czy podobało mu się tak samo, jak mnie? |
Ale to jest zupełnie inna klasa filmu. Świetne. A mózg w słoju po prostu boski. Pozatym sceneria tego miasta, melanż supertechniki całkiem współczesnej z jakimiś XIXw pomysłami (sztuczne oczy czy uszy
Dołoże może parę:
"2001 Odyseja Kosmiczna" oczywiście jako pierwsza.
Chyba uzasadniać nie muszę. Aczkowiek warto odnotować że film w porównaniu z książką Clarka ma parę błędów, dość nieprzyjemnych, których naturalnie w tej klasie dzieła nie powinno absolutnie być.
"2010 Odyseja Kosmiczna" Słabsze, ale też fajne. Powinni w ogóle nakręcić cała serię (brakuje 2063 i 3001) a nie jakieś durne Star Wars.
"Pożegnanie Jupitera". Też fajny, dla odmiany Jowisza męczą ziemianie i to skutecznie. Nieco niepotrzebny wątek poboczny z obcymi.
"Gattaca". Tego można się bać, ja się bałem (nieliczny wyjątek), to jest realne zagrożenie i świat może nawet się takim stanie. Naturalnie przewidywanie czy partner zdradzi czy nie na podstawie genów to mi się wydaje wręcz śmieszne (przecież to kwestia podejścia a to zależy od osobowości tylko nieznacznie modyfikowanej czy determinowanej genetycznie) ale cała reszta to już nie sa bynajmniej żarty. I jak zazwyczj nie rozróżniam aktorów i nie odczuwam emocji (co najwyżej się rechoce jak dobry horror czyli przykładowo rodzinka kanibali przy kolacji tak tu się niesamowicie ucieszyłem jak startowal statek na końcu. Wstań i idź - coś w tym jest
"Fahrenheit 453" Piękny wzruszjący film o barbarzynskim niszczeniu dziedzictwa kulturowego. Też się można wystraszyć na poważnie. Niektóre sceny to już widać w realu. Przeżyłem szok na spotkaniu informatykow jak dwóch zdawało by się rozsądnych gości zaczęło się zachwycac kinem domowym, jakimś drogim ekranem. Nie widze jakiś specjalnych powodów do zachwytu nad wywaleniem masy kasy w bzdure ale powiedzmy że sa różne gusta, dalej był jednak - uwaga filme Star Wars. Statki łądnie latały i buczały (tak troche złośliwie ich wypowiedź cytuję). No szok. Teleściany na F też mieli, debilne teleturnieje, komiksy bez tekstu i okolice.
Może na razie tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
NaszeLigi
Podpieracz ścian literackich

Dołączył: 04 Sie 2023
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:15, 17 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Z perspektywy czasu, Star Wars to największa klapa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|