Nieoficjalne forum serwisu opowiadania.pl

LegendaPoranka

Widziałem gdzieś & kiedyś taką zabawę w której dwa teksty stawały do pojedynku/ bitwy o głosy. Jest to o tyle interesujące, że wnosi element mobilizacji i emocji do hobby jakim jest TFUrczość.
Minusem jest zbyt poważne traktowanie porażek przez niektórych ludzi, ale ci, po których to spływa (Ya), mogliby się dobrze bawić.

*Gdyby nasze grono tu aktywnych forumowiczów określiło (ankietą)tematykę opowiadania/ wiersza, albo jakiegoś bohatera, albo sytuację, albo coklwiek interesującego...
*Gdyby zgłosiło się dobrowolnie dwóch chętnych...
*Gdyby wyznaczono im termin i rozległość (ilość znaków) tekstów...
*Gdyby ryby zakłuć w dyby...

#To możnaby opublikować na opowiadania.pl równocześnie te dwa teksty...
#To możnaby opatrzyć je jednym opisem w stylu "Przeczytaj mnie... oceń mnie...dla zabawy pojedynkuję się o ocenę z tym tekstem obok..."
#To forumowicze mogliby wspólnie i dowoli oceniać teksty, a inni użytkownicy serwisu z ciekawości by się dołączyli...

Nie wiem co konstruktywnego mogłoby z tego wyniknąć. Być może pobudziłoby to kilka osób do pracy, być może zciągnęlibyśmy uwagę na nasze grono...

Można ustalić również stawki i nagrody. Przegrany przysyła zwycięzcy swoje zdjęcie topless emilem (w pojedynkach pan vs. pani), albo browara pocztą konwencjonalną (pan vs. pan) Wesoly

Anna Boleyn

eks_blackgrzywa

Lucy Fair

To mi podchodzi pod ideę "...a sam piszesz takie gówno". Czasami ludzie jadą po naprawdę dobrych tekstach, czasami wynoszą na szczyty chałę, czasami myślą że pisanie opowiadań to taki sam sport jak kajakarstwo albo tenis ziemny... Sam jestem świadkiem tego jak ludzie podniecają się szajsem, który przypadkiem mi się napisał, a naprawdę ciekawe pomysły zjeżdżają bo "coś im tam nie psauje".

Poza tym nie każdy sprawdza się tak samo dobrze w danym temacie. Talentów nie da się porównać. No wiesz... mi się podoba British Rock innemy Black Metal... mi się podobają gryzmoły Salvatora a innemu gryzmoły Picassa... mi się podoba literatura Eco, innemu dzieła Tolkiena... Jaką skalę porównawczą zastosowałbyś do oceniania dwóch tekstów?

A kombajn też nie bardzo będzie miał sens jeśli będzie się go oceniać przez pryzmat kto lepiej...

Chociaż z drugiej strony możnaby wyłonić najbardziej pogięte teksty ze swojej twórczości i sprawdzić który jest najbardziej popier... Mruga

Przynajmniej byłoby śmiesznie.

eks_blackgrzywa

Rybka Ag

LegendaPoranka

AnnaB. -> moje zdjęcie topless- nie ma problemu, nawet bez konkursu. Napisz cos fajnego i prześlę ci w prezenci ot tak bo cię lubię

blackg -> Wesoly

zdaję sobie sprawę, że nie miałbyś najmniejsych sans w takim pojedynku, bo zniszczyliby cię twoi "wielbiciele" oceniający nawet twoje niezłe teksty jako kiszki (przeglądałem twoje konto).
Chodzi mi tu nie o rywalizację i stwierdzenie kto jest dobry, a kto kiepski, lecz o nakręcenie jakiejś atmosfery działania, tworzenia.
Ja tylko usiłuję być pomysłowy, a jak to się nie przyjmuje to napiszmy coś wspólnie. Jeden tekst jak jakub & mictlantecutli. Jedno opowiadanie wspólnymi siłami. niech tylko się cos dzieje ciekawego

LucyfR -> już wychodzi twoje typowe myślenie: kto pisze najbardziej popier*#@%ne teksty Wesoly

Widzę, że mój pomysł zyskałby aprobatę, gdyby warunkiem uczestnictwa było wprasowanie pod czerep jak największej ilości haszu wódy i halucków, a potem pisanie. O ile oczywiście znaleźliby się ludzie zdolni trafiać jeszcze w klawisze. PS. Rzuć okiem na mój tekst Motyl Na Kolcu Czarnego Kwiatu, a może cię zaciekawi (rozkręca się trochę powoli)

RybkAG -> rywalizacja jest czasem źle rozumiana. Budzi za dużo... rywalizacji i emocji...

eks_blackgrzywa

Lucy Fair

Po pierwsze to ja nie jadam grzybków halucynogennych... bez tego i tak... no właśnie.

A ja wolę jakiś pomysł integracyjny... najchętniej zintegruję się z jakąś artysktką od lat 13 do 16... będzie fajnie. Kto zaryzykuje? Pisać na maila. Wesoly

A pomysły rywalizacji niezbyt mi się podobają bo spod moich klawiszy ostatnio wychodzą takie rzeczy, że... ach... och... ludzie tego nie kumają.

Idę spać bo mi się myślenie wyłącza. Pozdrawiam ze słonecznej Czechosłowacji.

Ravva

technicznie rzecz biorąc pisanie razem naprawdę może być kłopotliwe - wiem, jak to jest gdy ktoś chce zmienić twój text, a ty, zgadzajac się na pisanie razem, dajesz mu na to carte blanche... Zły

zresztą, co mi tam, jak dam radę napisać kombajn, to mogę isć o krok dalej i wydziergać opowiadanie z kims - byle zaakceptował ten ktoś, ze większosć moich bohaterów, obojętnie czy to aniolowie czy zwykli ludzie, mają skrzywienie psychopatyczne i klną jak szewc nad zelówką - jesssu, to jest wyjątek czy nie? :?

Lucy Fair

Pisać można razem powiedzmy przy piwie... albo wódce... albo winie... Co najmniej przy herbacie. Tak aby było miło i sympatycznie, i żeby wiadomo było na czym się stoi... albo na kim się leży.

Rybka Ag

Już bardziej niż pojedynek podoba mi się propozycja Grzywy, żeby dwie osoby razem pisały... Choć już widzę te komentarze w stylu: "Początek jest świetny, ale zakończenie do... zakończenia układu wydalniczego, to na pewno Grzywa pisał, bo on jest gupi i do tego gópi" Mruga

(bez urazy, Blackgrzywo) Aczkolwiek takich komentów byłoby na pewno mniej niż przy pojedynku.

Ale osobiście się na to nie piszę, bo moja umiejętność współpracy z ludźmi ogranicza się do krzyczenia na innym, żeby coś zrobili Mruga

Anna Boleyn

Czapla

Hm, pomysł pisania w dwójkę rzeczywiście ciekawy. Wiem czym to się je i że nie zawsze wizje dwóch osób są zgodne, ale od czego jest tolerancja Mruga

To losowanie... to ryzyko Wesoly

Ale idea ciekawa. Kombajn postaram się śledzić, jak tylko wydedukuję, kiedy nastąpi zlot. A pomysł blackgrzywy ma szansę na powodzenia jeszcze przed premierą

_VV_